Tak z ciekawości-ciasto wychodzi takie bladziutkie jak na zdjęciu?
Zrobiłam w wersji jogurty wiśniowe, galaretki wiśniowe, a zamiast truskawek jagody i maliny. Ciasto oczywiście super, super, super!!! Tylko owoce konsekwentnie opadły wszystkie na dno... Ale kto by się takimi drobiazgami przejmował... ;)
Bardzo, bardzo dobra!!!
Już dawno miałam wstawić komencik, ale mi się zapomniało... Sałatka świetna. Faktycznie można się nią najeść i to z przyjemną świadomością, że zawiera mało tych paskudnych kalorii :) Robiłam już chyba ze 3 razy i napewno na tym nie skończę!
No cóż... Ja też zrobiłam. Na początku stwierdziłam, że zjem tylko 1 mały kawałeczek. Ciężko było mi wytrzymać, bo ciasto naprawdę jest rewelacyjne (takie leciutkie i orzeźwiające), ale byłam nieugięta. Tylko, że w nocy obudziłam się i nie mogłam zasnąć dopóki nie zakradłam się do kuchni i nie wrąbałam dobre pół blaszki :/ Ale czuję się rozgrzeszona, bo żadna w tym moja wina! To Ilka takie boskie ciasta wymyśla :P
Odkąd zaczęłam dietę bardzo się pilnowałam, żeby nie wchodzić na Twoje przepisy, Ilko, bo wiedziałam, że aż tak silnej woli nie mam... ;) Dziś nie wytrzymałam i ta dyskusja zainteresowała mnie co też za ciasto wzbudza tyle kontrowersji. Weszłam i...przepadłam! Nie spocznę dopóki nie zrobię (i co gorsza nie zjem) fantazji!!! :) A jak ktoś mi zarzuci, że znowu przytyłam to uprzedzam, że zwalę to na Ciebie :D
Znam te ziemniaczki, moja mama kiedyś często je robiła. Są naprawdę, naprawdę pycha, tak więc szczerze je wszystkim polecam ;)
Zrobiłam dziś Łaciatka w charakterze prezentu dla mojej mamy. Nie próbowałam go co prawda (dieta :/), ale muszę powiedzieć, że prezentuje się poprostu ślicznie, a po tempie w jakim znika wnioskuję, że smak w niczym wyglądowi nie ustępuje :D Ale powinnam się już przyzwyczaić do tego, że Twoje przepisy są niezawodne :D
Owsiankę zrobiłam sobie dziś na śniadanko. Właśnie zaczęłam dietę, więc wydała mi się idealna :) Jest naprawdę smaczna! Tylko ja zrezygowałam z miodu (staram się ograniczyć kalorie do minimum). Aha, i też jadłam z jogurtem naturalnym (oczywiście 0% ;)) Napewno jeszcze nie raz zagości na moim stole w czasie odchudzania, a myślę, że później też chętnie będę do niej wracać :D
Powinnam tu wstawić jakiś hymn pochwalny na cześć tych genialnych kotletów, ale ponieważ nigdy nie miałam talentu do pisania wierszy ograniczę się do komentarza :D Ilko- strasznie Ci dziękuję, bo to jeden z lepsiejszych przepisów jakie wypróbowałam z tej strony! Naprawdę smakowały nam bardzo, bardzo, bardzo, bardzo..........
Ciasto pycha! Połowę zrobiłam z jabłkami, a połowę zgodnie z sugestią Jamaici z ananasami. Następnym razem spróbuję chyba jeszcze z brzoskwiniami :) Ciasto jak już mówiłam ekstra i napewno będzie następny raz :D
Są naprawdę super!!!!!!!!!!!!
słodkie baaaaardzo, ale ja lubię słodkie rzeczy ;) I nie tylko ja... Zniknęły nie wiadomo kiedy, a naprawdę nie zjadłam wszystkich, więc przypuszczam,że reszcie rodzinki też posmakowaly :D
Potwierdzam, rewelka! Faktycznie
Bardzo proste i pyszne... Takie przepisy lubię najbardziej! A jeśli chodzi o pytanie Cel... Myślę,że takim maluchom to nie bardzo, ale jak dziecko już jest troszeczkę starsze (np.6-7 latek) to czemu nie?