Krem smaruje się na warstwę orzeszków--> napisałam to w punkcie nr 2 w RESZCIE SNIKERSA (na czerwono). Pozdrawiam:D
napewno 1 dzień nic mu nie zaszkodzi, jeżeli uzyjesz dobrej śmietany, ubitej na sztywno. dobrze też jak dodasz 2 opakowania śmietan-fixu Oetkera bo wtedy usztywni śmietanę i sprawi, że się nie rozpłynie:))
SUPER!!! Do części farszu dodałam kukurydzę z puszki i podduszone na maśle pieczarki. Przepis pyszny, od dziś na pewno będę często do niego sięgać. Polecam!
tak, kropka ma rację, świeży też jest super chociaż wolę mrożone bo w paczce są same "różyczki":D A co do serka to używam zazwyczaj śmietankowego ale ziołowy też jest bardzo odpowiedni.
och... faworki... przypomniałaś mi o nich i teraz spokoju mi nie dadzą, aż ich nie zrobię:)))) też je uwielbiam:P Lubię ten przepis bo jest bez proszku do pieczenia i wogóle dziwię się, jak można do faworków (tak jak i do biszkoptu!) go dodawać.
przykro mi, że Ci nie smakowało:( co do wodnistości ryby, to napewno kupiłaś po prostu niedobrą rybę- nie warto kupować najtańszych mrożonek z hipermarketów, bo faktycznie, są okropne. Ja staram się kupować tylko mrożone- paczkowane ryby np. Superfish. A co do tego, że curry i pomidory nie pasują do siebie... no coż, to twoje zdanie, bo jest to dosyć częste i popularne zestawienie...
tak naprawdę, to właściwie nie czuć, że są słone:D
Zgadzam się, taka masa jest pyszna ale inna niż ten kajmak i tak naprawdę takie mleko gotowane w puszcze nie jest kajmakiem. Trochę różni się smakiem ale przedewszystkim konsystencją. Ale to prawda że taka masa z mleka jest suuuper:)
Miło mi, że się Wam podoba:)) A co do zjedzenia to narazie wezmę się za zwykłe pierniczki, chatka pewnie zostanie zjedzona ostatnia:D
oczywiście, może być tylko prawdziwy. Myślę, że w przepisie było pół na pół żeby było bardziej oszczędnie;))) ale robiłam tylko z prawdziwego i było O.K.
Bardzo się cieszę, że smakują:)) Ja też mam na WŻ przepisy, których jestem wielbicielką:D (np. ciasto PIJANA ŚLIWKA Ireny Sikory- przy okazji POLECAM)
nie, nie trzeba mikserem. Ja roztrzepuję jajka widelcem w kubku, dodaję cukier, śmietanę cynamon i dokładnie mieszam. Po ok. 1/2 godziny pieczenia polewam ciasto i piekę kolejne 1/2 godziny. Może to przez to, że nie dusiłaś jabłek... a jeśli chodzi o śmietenę to kupuję najczęściej frmy PIĄTNICA
hmm... myślę, że tak. Ja zawsze dobrze duszę jabłka- są wtedy gęste więc polewa zapieka się na nich.
wiem, trochę się powtarzam ale wieczorem znów robię Twoje ciasto droga Irenko bo jest naprawdę ZNAKOMITE!:) Chyba się od niego uzalezniłam.
P.S do wszystkich WŻowców: jeśli się zastanawiacie, czy zrobić to ciasto, tonie wahajcie się bo, przynajmniej moim zdaniem, to ciasto nr 1 na tej stronie (a w swoim życiu wiele ciast piekłam i próbowałam).
Wczoraj zrobiłam! Wygląda super chociaż muszę przyznać, że roladki strasznie mi urosły i wystawały z kremu. W związku z tym na wierzch nie ułozyłam biszkoptów tylko na krem ułożyłam połówki winogron a wystające "grzbiety roladek" i te winogrona polałam czekoladą. Może nie wyszło tak, jak powinno ale i tak wygląda bardzo efektownie a w smaku... PYCHA!!! Wszystkim bardzo smakuje tak że gorąco POLECAM i dzięki za przepis:)
Aha- zrobiłam zdjęcie, szkoda, że nie mogę go zamieścić:((