zeby w pelni docenic jego smak potrzebne co najmniej 5 tygodni.. nie próbuj za wczesnie.. pozdrawiam..
jesli chodzi o jakosc tego piernika, to zdecydowanie najwyzsza.. polecam z reka na sercu, zaraz po 1 listopada tez sie za niego biore..
a jesli chodzi o zrodlo to nie bede podejmowac dyskusji, bo, niestety, do niczego one nie prowadza..
pierwszy raz sie zetknelam z tym przepisem na naszym forum: http://www.wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=10764&post=12936 , a potem identyczny przepis znalazlam w sieci: http://www.restaurants.pl/ciekawostki/przygotowania_swiateczne.htm .. ciasto rewelacyjne, robilam je juz dwa lata z rzedu, pierwszy raz w formie ciasteczek, a w zeszlym roku przelozone powidlami wlasnej roboty.. rewelacja.. ps. ja dosc dawno bylam nieaktywna, ale czy zmienily sie zwyczaje na WZ, ze nie podaje sie juz zrodla pochodzenia przy wklepywaniu przepisu..?
zjadlam wlasnie dzisiaj na sniadanko.. bardzo smakowite.. zwlaszcza z dzemem wisniowym i z czarnej porzeczki.. :))
a jaka ilosc wychodzi z tych proporcji..?
to chyba mix lecza z fasolka po bretonsku..? ;))
W skladnikach sa 3 lyzki cukru, a w przepisie dodaje sie 5.. dzisiaj mam zamiar upiec w ten sposob babki drozdzowe na wielkanoc.. :))
radze dodac duza garsc rodzynek i fete.. wlasnie konsumuje.. pycha :))
ja nie zakrywam, bo zapieka sie je krociutko, a lubie jak sa chrupiace.. po prostu ukladam i wstawiam do piekarnika.. rownie dobrze mozesz je ulozyc na blaszce..
co to znaczy: "wylozyc do mniej wiecej 3/4 tortownicy"..? chodzi o wysokosc czy o co..?
Igulec, na temat praw autorskich do przepisow byly tutaj dyskusje wielokrotnie i nie ma sensu powtarzac wszystkich argumentow za i przeciw.. po prostu dopisujmy w podawanych przepisach zrodlo, a jesli nam umknelo, to podawajmy chociaz enigmatyczna informacje, z szacunku dla autora.. pozdrawiam
Olusiu, twoj komentarz niezbyt dobrze o tobie swiadczy.. Igulec, wypadaloby podac zrodlo przepisu, ktory nota bene wyglada fantastycznie i mam zamiar zrobic w ten sposob ozdoby na swieta.. :))
spirytus dodaje sie aby faworki troche mniej "pily" tluszcz.. podobna funkcje spelnia dodatek octu lub wodki..
nie wiem, czy pomylka, ja zawsze robie bez cebuli i jest pyszna.. moze sprobuj raz zrobic bez, bedziesz wiedziala, ktora wersje wolisz.. :))
MIEKISZ CHLEBA to tylko ta miekka czesc, bez skorki.. w wersji podawanej w malych chlebkach do przygotowania zupy mozna wykorzystac te usunieta czesc..