Gdy zima za oknem jest jak być powinna
Cała w śniegu i mroźna i zimna
Albo z tatą pojeździć na łyżwach lub sankach
Ale kiedy plucha i deszcz zamiast śniegu
Wtedy nasza mama używa wybiegu
Bierze nas do kuchni, gdzie przy cieple pieca
Naszą własną zimę zrobić nam zaleca
Jedno jajko, mąka, cukier no i margaryna
Wszystko razem zagnieść no i się zaczyna
Jasiu robi kulki, Zosia robi narty
Julka robi misia co śpi jak uparty
Potem jeszcze gwiazdki i choinek kilka
No i w piekarniku jeszcze mała chwilka
Mama robi lukier co jak śnieg jest biały
Tato go podjada bo jest doskonały
I takim sposobem przy wspólnej radości
Mamy na talerzu już zimowych gości !
Nostra2004 (2009-02-06 19:38)
Bardzo sympatyczny wierszyk ! Jedna malutka uwaga - podzieliłabym go na zwrotki, byłby czytelniejszy. Mam nadzieję ,że Cię nie uraziłam. Wierszyk naprawdę mi się podoba i szkoda byłoby stracić szansę na wygraną z błahego powodu Pozdrawiam gorąco a wierszyk przeczytam dzisiaj moim maluchom !