W moich przepisach mam już przepis na zupę uchę, ale ta ucha to mistrzostwo smaku!Potrójny bulion!
Ucha to zupa rybacka, z rybiego mięsa z dodatkami skromnymi, ot takimi z biwaku. Tak naprawdę tych dodatków ma być niewiele, ale wywar ma być skoncentrowany, nasycony.
Gotuje ją się prawie zawsze na rybach słodkowodnych, jakie sie ma. No takie, jakie się złowią)))Zawsze ze świeżych ryb, nie mrożonych. No to zaczynamy....
Do duzego kociołka nalewamy ok 3-4 litry wody. Do niej wkladamy zawinięte w gazę małe rybki na początkowy wywar.Gotujemy ok 20-30 minut.Szumujemy.Wyjmujemy. Następnie do wywaru wkładamy drugie zawiniątko w gazie z większymi rybami na wywar drugiego stopnia. Szumujemy.Dodajemy liść laurowy. pieprz, ziele angielskie. Znów gotujemy ok 20-30 minut. Wyjmujemy.Do wywaru wkladamy ziemniaki pokrojone w grube kawałki, marchew, pietruszkę, cebulę Dopiero teraz solimy do smaku.Gotujemy pół godziny.Wyławiamy warzywa. Teraz na ok 10 minut wkładamy dzwonka szlachetnych ryb.
Na koniec wlewamy kieliszek wódki, chwile podgrzewamy dla wyparowania alkoholu i zanurzamy w zupie rozpaloną gałąż dla uzyskania dymnego posmaku uchy.Uchę, podobnie do rosołu, gotuję się na małym ogniu- ma być przejrzysta.Po ugotowaniu przykrywamy zupę i dajemy jej kilka minut naciągnąć smakiem.
Serwujemy w talerzach-kawałki jarzyn, ziemniaki, dzwonka ryb zalane nasyconym, potrójnym wywarem rybno- jarzynowym. Posypujemy drobno posiekaną zieleniną.Prawdziwi smakosze delektują się tymi wielkimi rybimi głowami w wywarze))) Można podać plasterek cytryny.
Ucha najlepsza jest z ogniska, ale w domu też mozna ją ugotować. Potrzebne są tylko swieże ryby i kawałek podpalonej gałązki dla posmaku ogniska))
Ucha to legandarna wśród wędkarzy zupa. Bardzo lubiana przez panów (może z powodu jej podkręcacza smaku)) Pochodzi z Rosji. Tam gotowano ją i wśród biedoty, ale pojawiała się również na carskim stole. Tam gotuje się ją z tych wielkich syberyjskich ryb łososiowatych, z jesiotra.W wersji carskiej- z łososiem, kawiorem, rakami. Była zalecana przez lekarzy jako bardzo odżywcza i lekkostrawna, dla rekonwalescentów.Spróbujcie jej i wy- na pewno nie zawiedziecie się jej smakiem.
Smacznego.