Tą kombinację wymodziłam kilka lat temu, po zamówieniu podobnej przystawki w restauracji.... Tam jednak ziemniaczki były tylko z pieczarkami i boczkiem, a obok ziemniaka paski podpieczonej papryki.... Brakowało mi sosu lub twarożku, więc moje podane są na bogato. Polecam.
Ziemniaki szorujemy ( nie obieramy ) i gotujemy w całości ok 25min od zagotowania. Ugotowane przelewamy zimną wodą i odstawiamy do całkowitego ostudzenia.
Boczek pokrojony w kostkę podsmażamy na suchej patelni. Odcedzamy baczek z tłuszczu, patelnię stawiając jedną stroną na ściereczce w przechyle. Przekładamy boczek do miseczki, a na pozostałym na patelni tłuszczu smażymy pokrojoną cebulę. Gdy się zeszkli dodajemy pokrojoną paprykę i jeszcze chwilę razem smażymy posypując w trakcie rozmarynem. Cebulę i paprykę dorzucamy do boczku, a na patelnię dajemy starte na tarce pieczarki ( można oczywiście pokroić je wg gustu ). Podsmażone i odparowane łączymy z resztą farszu. Dodajemy natkę i doprawiamy.
Ziemniakom odkrawamy 1/3 część i wydrążamy łyżeczką środki. Niezbyt mocno, bo chcemy cieszyć się też smakiem ziemniaków, a nie samym nadzieniem. Faszerujemy przygotowanym nadzieniem, nie dociskając go mocno i polewamy obficie śmietanką zmieszaną z jakiem. Dobrze by śmietanka dostała się do środka farszu. ( Można przed napełnieniem ziemniaków, wmieszać miksturę śmietanową w farsz ).
Pieczemy ziemniaczane łódeczki w 180 st ok 30-40 min. ( W zależności do stopnia ugotowania ziemniaków, czasem muszą dojść do pełnej miękkości w piekarniku ).
Przygotowujemy twarożek, łącząc go z przeciśniętym czosnkiem i siekanym koperkiem. Solidnie doprawiamy.
Smacznego!!!
artykuł
przepis
galerię
film
), ale tu jest twarożek, więc myślę, że będzie zachwyt.
