- 250 g szynki w cienkich plasterkach
- 1 lyzka klarowanego masla
- 2 wieksze marchewki
- 1 lyzka klarowanego masla
- 1 szklanka groszku zielonego (u mnie mrozony)
- woda do podlania
- 2 lyzki oleju ( u mnie kokosowy)
- 1 srednia cebula
- 1 biala cebulka ze szczypiorem
- 6 lodyg selera naciowego
- 1 srednia cukinia
- 1 duza puszka pomidorow
- 6 zabkow czosnku
- pol peczka natki pietruszki
- pare listkow bazylii
- 1 lyzeczka suszonej bazylii
- 1 lyzeczka suszonego oregano
- 1/2 lyzeczki soli
- 1/2 lyzeczki czarnego pieprzu
- 1/2 lyzeczki slodkiej papryki
- 1/2 lyzeczki ostrej papryki
- 1/4 lyzeczki wedzonej papryki
- opakowanie makaronu tagliatelle (u mnie 250 g)
- 2 lyzki drozdzy weganskich
- 1 nieduze opakowanie drobych kielkow
- 300 g sera zoltego ( u mnie cheddar)
- 1 szklanka smietany kremowki
Szynke pokroic w wieksza kostke i podsmazyc na masle na rumiano.
Marchewke obrac ze skorki i pokroic w poltalarki. W nieduzym rondlu rozgrzac maslo i wrzucic do niego marchewke. Chwile przesmazyc. Nastepnie podlac woda i dusic do miekkosci (ok. 20 minut). Pod koniec duszenia dodac groszek. Lekko przyprawic sola i pieprzem.
Na glebokiej patelni rozgrzac olej. Cebule pokroic w kostke i wrzucic na patelnie. Pokroic szczypior i dodac do cebuli. Selera pokroic w talarki i dorzucic do patelni. Cukinii nie obierac ze skorki, tylko pokroic w grubsze poltalarki i rowniez dodac do patelni. Chwile razem przesmazyc.
Pomidory zmiksowac w blenderze i dodac do patelni. Gotowac ok. 20 minut. Dodac przecisniety przez praske czosnek, ziola i przyprawy. Chwile jeszcze poddusic.
W miedzyczasie makaron ugotowac w duzej ilosci lekko osolonej wody al dente. Odcedzic nie przelewajac woda.
W duzym naczyniu wymieszac wszystkie skladniki dodajac drozdze, kielki i wiekszosc startego na tarce sera.
Przelozyc do formy do zapiekania, polac smietanka i posypac reszta sera.
Piec w 180 st. C ok. 45 minut. Gdyby wierzch za nadto sie rumienil, przykryc folia aluminiowa. Wyjac, odczekac 15 minut i podawac.