Mąkę przesiać, dodać cukier, szczyptę soli i zimne pokrojone w drobną kostkę masło. Posiekać nożem składniki, dodać jajko, wodę i zagnieść (ręcznie lub w robocie) ciasto. Owinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na godzinę. W międzyczasie obrać jabłka i zetrzeć je na tarce na plasterki. Orzechy zmiksować lub posiekać na drobno.
Do mleka dodać budyń, cukier i jajka. Składniki dokładnie roztrzepać. Ciasto wyjąć z lodówki. Odkroić 1/3 ciasta na wierzch, pozostałą część ciasta rozwałkować i wylepić dno (wcześniej wysmarowanej i wyspanej bułką) formy (26x31 cm). Ciasto podpiec w 180 stopniach przez ok. 15 minut. Na podpieczonym cieście wysypać starte orzechy, następnie jabłka, posypać je cynamonem, zalać przygotowanym budyniem z jajkami. Z pozostałego ciasta zrobić na wierzchu kratkę. Ciasto wstawić do 180 stopni (grzałka góra-dół) i piec przez około 50-60 minut. Po wyjęciu z piekarnika ciasto wystudzić. Smacznego!
Dajanka zapewniam, że jest pyszna, zachęcam do skorzystania z przepisu :)
Zawsze robiłam szarlotkę wg przepisu, który jako 13-letnia dziewczynka wyszperałam w jakimś czasopiśmie, ale może już najwyższy czas na zmiany:):):)
Następnym razie zrobię wg. tego przepisu:)
Następnym razem rzecz jasna:)
Stare przepisy są najczęściej najlepsze, przepis na tę szarlotkę mam właśnie ze starego zeszytu mojej mamy :)