ze względu na smalec nie jest to niskokaloryczne ale czesto robie to pod koniec miesiąca jak już nie bardzo jest co polożyć na kanapke
w garnku topimy smalec,dodajemu do tego cebule pokrojoną w piórka i czosnek przecisnięty przez mała praske,często mieszając musimy to zeszklić.do tego dodajemy pasztet pokrojony w grube plastry(oczywiście bez tego flaka)często mieszając doprowadzamy pasztet do ciekłej kosystencji.gotujemy kilka minut.pod koniec solimy,dodajemy dużo pieprzu i ostrej papryki.
ja przelewam to do małych słoików po dżemie,zakręcam jak jest jeszcze gorące wtedy słoik złapie i można trzymać to w lodówce nawet kilka tygodni.
pyszne na świezy chlebek. świetnie smakuje z ogórkiem konserwowym
polecam!!!