Ja dopiero odkrywam dawne zapomniane smaki (powiedz mi, kto dziś zna kozieradkę i używa jej w kuchni), ale za to Ty znasz świetne przepisy na tradycyjne potrawy.
Napiszesz przy okazji, do czego używasz kozieradkę? Ja w następnej kolejności planuję z nią jakiś jasny sos.
Zapomniałam dopisać do przepisu, że skrzydełka można następnego dnia po prostu odsmażyć na patelni.
Jak na pewno wiesz, kozieradka nadaje smak przyprawie curry. Ja dodaje ją do dań orientalnych.Ale to trzeba chyba rozsmakowac sie w tych smakach.Kupuję ją w sklepie ze zdrową żywnością. I powiem szczerze, że wg mnie nadaje niesamowitego posmaku daniom. Dodaje ją do soczewicy, fasoli mung itp.Ale musze je jeść ze względu na zdrowie, a poza tym bardzo je polubiłam.Latem nie chce się jeść mięsiwa to jem soczewicę, cieciorkę, fasolę.I jeszcze wiem, że mój kardiolog mnie za to pochwali))Aj, waj!Ale ten smak pozostaje i tęskni się za nim, to chętnie szukam jakichś przepisów z kozieradką. Żeby było jeszcze dziwniej, powiem, że moja mam-starsza pani ,często używała kozieradki do mięs.Chyba pamiętała ją od "przed-wojny".Być może i ja jestem uzależniona od tego smaku, kto wie...Szkoda, że wiekszość ludzi w Polsce go nie zna, bo jest naprawdę intersujący.Znają curry, a to podobne.
majolika (2011-08-21 21:41)
Kozieradka...uwielbiam! Na pewno wypróbuję te skrzydełka.