Orginalny przepis należy do autorki, jednej z mistrzyni serników - Dorotus.
Sernik cudownie sie prezentuje w przekroju, a w smaku pyszny! Cała słodycz sera zostaje przełamana kwaskowatymi wiśniami, a uzupełnia to jeszcze smak pysznej czekolady w każdej warstwie i na wierzchu.
Polecam
Przepis załącze ze swoimi mini zmianami na tortownice o średnicy 26 cm, a tutaj
Wszystko od razu robiłam w malakserze więc nie mieliłam sera
Twaróg dobrze rozbiłam,dodać jajka (w całości), żółtka, cukier. Po chwili śmietanę, mąkę ziemniaczaną i kaszę oraz esensje waniliową wrzucić do misy i zmiksować na gładką masę. /Szczerze to sypnełąm ciutke może z pół łyżeczki proszku do pieczenia, tak na wszelki wypadek./
Na ciasteczkowy spód wylać 1/4 masy serowej, wyłożyć część wiśni, oprószyć częścią czekolady. Następnie wylać kolejne 1/4 masy serowej, wyłożyć część wiśni i oprószyć czekoladą. I tak do wyczerpania masy serowej, wiśni i czekolady. Ja miałam takie 2 warstwy w serniku i na wierzch zostawiłam troche wiśni.
Pamiętajcie !!!! czekolada nie powinna być ostatnią warstwą przed pieczeniem.
Piec w temperaturze 180ºC przez około 1 h 25 minut . Wystudzić w piekarniku, włożyć na całą noc do lodówki. Przed podaniem oprószyć 30 g czekolady.