alidab proszę o odpowiedź: w jakiej temperaturze i przez jaki czas upiec serniczek????
I jeszcze jedno: pieczemy wszystko razem czy podpiekamy pierwszy spód.... ?
Dzięki z góry za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie ! ANUTSCHKA
widze ze alidab nie odpisuje wiec moze ja pomoge. spodu nie podpiekalam a sernik pieklam w 160 - 170 stopniiach nieco ponad godzine. po upieczeniu pozostawilam go w piekarniku do wystudzenia.
Dzięki wielkie Kasiu. Pozdrawiam :))
Kasiu, dziękuję Ci bardzo za wstawienie zdjęcia - niestety nie potrafię chyba znależć komentarzy do tego sernika więc Twój będzie póki co - jedyny...:)))
Dzięki również za wyręczenie mnie w odpowiedzi co do temp. i czasu pieczenia. Jeszcze nie wyrobiłam w sobie nawyku żeby takie informacje umieszczać w przepisie.
Uważam, że i tak zależy to głównie od piekarnika ale fakt, że taka informacja powinna być umieszczona w przepisie. Dziękuję i pozdrawiam :))))
Serniczek rewelacyjny, puszysty. Wręcz rozpływa sięw ustach. Zdjątko wstawie jak na kompa ściagnę.
U mnie również zadomowił się na dobre.Jest wyjątkowy,jeden z najlepszych serników jakie robiłam.Zastępuje tylko skórkę z cytryny różnymi aromatami,bo rodzina za nią nie przepada i dla niektórych jest trochę za słodki.
a ja mam pytanko o wielkośc blachy ??? bo chciałam sernik zrobic na urodzinki męza:)
Ja piekę ten sernik w formie o wymiarach 25x36 cm. :)))
nie wiem co bedzie z mojego sernika , strasznie mi popękał , mam nadzieję , że jakoś da się go jutro pokroić , mam jeszcze pytanko co dać na górę , czy na twoim serniku jest lukier?
Alu, tak jak pisałam już w mailu serniczek podobno był PRZEPYSZNY!!!! Nie wiem tylko co zrobiłam źle z tym ciastem, że nie dałam rady wyłożyć je na wierzch. Na pewno wkrótce popełnię go znowu bo naprawdę jest tego wart no i będę dążyła do doskonałości tego serniczka w moim wykonaniu :D. Pozdrawiamy serdecznie ;)
Serniczek ogromny i wspaniały. Robiłam na chrzciny córeczki no i co tu dużo mówić...PYCHA. Dziękuję za przepis i pozdrawiam.
sernik wypróbowany-rezultaty? WSPANIAłE CIASTO!!!!! Pycha! polecam wszystkim niezdecydowanym. Dziekuję za przepis i pozdrawiam!
Już od dawna ten przepis mnie intrygował. Ciągle miałam za mało białek. Aż w końcu uzbierałam odpowiednią ilośc. No i do dzieła. Ciasto wyszło tak kruche, że o wałkowaniu trudno nawet myślec. Ale od czego jest tarka jarzynowa? No i najważniejsze - piana z białek. Najpierw w jednej misce. Gdy już była pełna, przłożyłam do większej Gdy i ta była pełna, musiałam posłużyc się miedniczką. Wreszcie ubita na sztywno (próba - odwrócenie miedniczki do góry nogami). Delikatnie wmieszałam ser. Wyszła mi prawie pełna blacha. Dobrze że wyłożyłam papierem ponad boki. Wyrósł mi tak gdzieś około 3 cm ponad brzegi. Po upieczeniu został zobie w piekarniku aby nie opadł. Niestety, nie jest to chyba patent na równy sernik. Opadł, ale i tak był wyższy niż przed pieczeniem. Kroiłam dopiero rano, po całkowitym wystudzeniu. Faktycznie puch. I do tego bardzo smaczny. Żałuję że nie miałam tylko cytryny, bo wydaje mi się że bardzo by podniosła smak sernika. Ach, zapomniała bym. Cukru dałam o połowę mniej niż w przepisie, gdyż rodzina i ja, nie lubimy bardzo słodkich ciast. Od dzisiaj wszystkie zbędne białka będą zbierane właśnie po to aby wykorzystac je do tego właśnie sernika.
Sernik rewelacyjny,chociaż robię go troszkę inaczej,tzn.na blaszkę biszkoptową robię ser z połowy porcji,a ciasto z całej.Jest niesamowicie pyszny robiłam go już duuuużo razy.Wierzch polewam lukrem cytrynowym.Po prostu rewelacja,najlepszy sernik jaki jadłam,a jestem wielką fanką serników.
Bardzo się cieszę, że ten sernik znalazł uznanie u tak wielu osób. Zastanawia mnie tylko uwaga, że są problemy z rozwałkowaniem ciasta. Ja nigdy takich nie miałam- ciasto jest kruche ale zawsze można dodać łyżkę kwaśnej śmietany i ciasto będzie bardziej elastyczne w obróbce.
Krystyna911- ten sernik zawsze troszeczkę opada ale raczej równo, natomiast co do ilości piany to z 16-18 białek z trudem mieści się w dużym garnku. Cytryna moim zdaniem jest konieczna, czasem dodaję też trochę soku. Najbardziej ten sernik smakuje mi z lukrem cytrynowym.Ilość cukru to rzecz gustu - ja uważam, że sernik powinien byc słodki i taki lubię.
Czytam te komentarze i cieszę się, że mogłam podzielić się z Wami tym przepisem...:)))
Alu, to że nie mogłam rozwałkowac ciasta, to żaden feler. Za to wyszło cudownie kruche po upieczeniu. Też uważam że cytryna jest konieczna, ale robiłam go późno wieczorem i już nie miałam ochoty na wędrówkę do sklepu. Sernik i tak wyszedł pyszny.
Alidab, melduję - sernik upieczony. Już wiem, że będzie pyszny.... ale niestety mój piękny serniczek z kratą na wierzchu w tortownicy legł w gruzach... przy wyjmowaniu otwarła mi się blacha i nie wygląda już tak pięknie... heh. Robiłam z połowy składników. Szkoda, że dekoracja została zburzona, ale wiadomo - liczy się smak. O efektach smakowych napiszą po jutrzejszej konsumpcji, a dzisiaj mogę podziękować za przepis, bo myślę że powtórka sernika nastąpi :)).
Pyszny serniczek.. taki wilgotny ( nie wiem, czy taki miał wyjść0, naprawdę smaczny. Na przyszłość dam jedynie ciut mniej cukru... ale to szczegół :)
Z ogromną przyjemnością stwierdzam iż serniczek ten ucztą dla podniebienia ;-)))) ja i moi goście którzy mieli okazję spróbować tego pysznego ciasta byli pod wielkim wrażeniem! Zagości on już pewnie na stałe na moim stole, dziękuję za wspaniały przepis!!!
Bardzo dziękuję za wyrazy uznania dla sernika...:))) Fajnie miec świadomość, że w tylu domach gościł na stole...:)))
W niedzielę upiekłam ten sernik.Wyrósł pięknie ! Aż bałam się , że wyleje się z blaszki ! Po upieczeniu zostawiłam go jeszcze na chwilę w piekarniku żeby trochę " odpoczął ".Trochę szkoda mi było kiedy opadł , ale i tak był pięknie i apetycznie wysoki.W smaku - pycha! Delikatny , puszysty , wilgotny i aksamitny...Jedyną jego wadą jest to , że można go jeść i jeść i nie zapycha.Na święta na moim stole zagości na bank.Dziękuję za przepis.Pozdrawiam.
Sernik zrobiny i w zasadzie zjedzony. Niebiański smak - pycha. Wizualnie też cudo - kontrast kolorystyczny rewelacyjny. Dzieciaki jadły na wyścigi (a to im się niezbyt często zdarza jeżeli idzie o ciasta). Jest tylko pewne ale - nad nim muszę popracować. Otóż masa serowa "sypała się" I nie wiem co mogło być tego przyczyną. Twaróg? Dawałam tłusty, przy innych sernikach się sprawdzał.
Sernik tak dobry, że należy mu się parę słów pochwały. Z tego przepisu wyszła mi blacha i tortownica, choć w tortownicy był praktycznie z minimalną cieniutką ilością ciasta, zaoszczędzoną na serniku w blaszce. Sernik jest puszysty i to bardzo, choć (muszę to przyznać miałam obawy, gdy mi opadł sporo podczas stygnięcia) miałam obawy. Niepotrzebnie, gdyż mimo to był po prostu świetny, gorąco polecam!!!
Ekko - nie bardzo potrafię uzasadnić to "sypanie się" sernika. Ja nigdy nie miałam tego problemu, może trochę za mało dodałaś mąki ziemniaczanej bo z tego, co pamiętam miałaś go robić z mrożonych białek i może było ich więcej....Nie wiem - wygląda mi to brak czegoś, co związałoby ser ale to tylko moje domysły. Następnym razem spróbuj użyć sera półtłustego (w zupełności wystarczy) - tym bardziej, że do sera dodajemy masło. Mnie czasem ten sernik pęka i mimo tylu lat przyjażni z tym sernikiem nie wiem dlaczego...Mimo to jest moim zdecydowanym faworytem wśród serników ale zawsze z lukrem cytrynowym.
Marba - cieszę się, że jesteś zadowolona...:))) Widzę jednak, że trochę za dużo Ci opadł i zastanawiam się - dlaczego?
Może następnym razem (jeśli taki będzie w Twoim wykonaniu) spróbuj sernik po upieczeniu zostawić w wyłączonym już piekarniku do wystygnięcia. Następnie wyjmij sernik z piekarnika, połóż na blaszkę deskę większą od formy, zrób "fik-mik" czyli szybko odwróć sernik tak aby deska była na dole a sernik na górze. W ten sposób te odstające brzegi ciasta "wejdą" w sernik i zniwelują trochę skutki opadania...Teraz zdejmij blaszkę (bo sernik przejdzie niemiłym zapachem blachy) i tak zostaw do wystudzenia.
Następnie dobrze byłoby go włożyć do lodówki na kilka godzin aby się dobrze schłodził. Taki schłodzony jest najlepszy...:)))
Oczywiście wcześniej koniecznie należy go oblać lukrem cytrynowym.
Pozdrawiam wszystkich amatorów tego sernika ...:))))
anna -bardzo dobry sernik,robiłam go pierwszy raz na święta,wszystkim bardzo smakował,przepyszny,zagości u mnie już na stałe,pozdrawiam
Zrobiłam ten sernik i nie żałuję :)
Oczywiście jak zawsze zmodyfikowałam nieco przepis dodając mniej cukru do sera i piany (ok.1/2 tego co w przepisie, a i tak wyszedł słodki, ale nie za słodki). Ciasto w całości dałam na spód (zapiekłam je ok.15 min przed wylaniem na nie masy serowej), a sernik polałam polewą czekoladową (margaryna, cukier, kakao,woda)
Piana (z ok.14 białek, bo tyle miałam) jak zwykle nie ubiła mi się "na sztywno", ale i tak wyszło fajnie.
Poraz kolejny upiekłam ten sernik jak zwykle wspaniały, delikatny smak!!!
dzisiaj zrobiłam po raz drugi ten sernik i jest przepyszny,na wierzchu zrobiłam kratke i wygląda bardzo ładnie,tylko nie wiem dlaczego mi opada,chociaż nie otwieram piekarnika,zostawiam po upieczeniu w piekarniku,dopiero jak wystygnie to wyciągam,proszę o radę,pozdrawiam Anna
Zostały mi białka po upieczeniu faworków i upiekłam ten sernik.Jak był w piekarniku wyrósł 2 cm ponad blachę ale potem te 2 cm upadł.Mimo to był pyszny bo już go nie ma-lekki,delikatny-pycha.Pozdrawiam autorkę przepisu.
Dzisiaj się skusiłam na ten sernik i upiekłam.Użyłam blaszki 41x31głębokiej.W trakcie pieczenia strasznie wyrósł,myślałam ze wykipi.Pięknie się upiekł,i trochę opadł,ale smak cudowny.Będzie jednym z ulubionych sernikow.Dziękuję za przepis i pozdrawiam autorkę przepisu.
Alu, prawdziwa pychota ten sernik! Za zwyczaj robiłam sernik "na oko" - tak jak moja mama.Ostatnio jakoś mi sie proporcje oczne popsuły i sernik też. Szukałam na WZ dobrego przepisu, kierując się autorytetem i praktyką misytrzowska autorki. No i nie zawiodłam sie! Będzie powtórka na święta. Na prawdę rewelacja ! :)
Alu, przymierzam sie do tego serniczka na Wielkanoc i tu jest pytanie ;) mam 14 zamrozonych bialek, oczywiscie chce dolozyc do tego swieze, ale nie mam pojecia, czy te zamroznone zdadza egzamin ??? Nigdy wczesniej nie robilam nic z mrozonych bialek i nie wiem czy sie ubija ??
Marylko, bez obawy możesz użyć mrożonych białek. Zachowują się jak swieże, ubiją się z całą pewnością...:)))
Dzieki Alu, wobec powyzszego sernik jest juz na swiatecznej liscie i dam znac jak sie udal :))
Sernik wypróbowany i zjedzony. Bardzo dobry! Teraz będę zbierać i mrozić białka, aby znów go upiec, tylko dodam ciut mniej cukru.
Dziękuję za wspaniały przepis i pozdrawiam.
Alu mam kilka pytań.Chcę go dziś upiec.Czy ciasto przed zagnieceniem najpierw trzeba posiekać, czy od razu wszystkie składniki zagniatać.Ser kupiłam z firmy President
, on już jest mielony,Nie chciałabym aby przez miksowanie z cukrem, później śmietanę i mąkę ziemniaczaną zrobił się rzadki.Doradź co zrobić Alu.I napisz jeszcze jak długo pieczesz ten serniczek i w jakiej temp.Przepraszam Alu że mieszam ale chciałabym żeby udał mi się tak śliczny jaj Twój.Dzięki i życzę Wesołych, Ciepłych świąt
Rybko, ja piekę ten sernik ponad godzinę na termoobiegu , w temp. ok.160 - 170 C. Potem zostawiam jeszcze w piekarniku aż trochę wystygnie. Ciasto natomiast jak każde kruche robię w ten sposób, że tłuszcz siekam z mąką nożem, dodaję żółtka, resztę składników i zagniatam pamiętając o tym, że zbyt długi kontakt z dłońmi nie służy takim ciastom. Pozdrawiam i również życzę wesołych świąt....:)))
Jeżeli mogę się wtrącić to żeby w serniku nie było krateru to na sam środek nakłada się więcej sera i jak opadnie to przynajmniej równo.Pozdrawiam
Alu jestem już na etapie serniczka.Formę wyłożyć papierem do piecz.czy posmarować masłem i wysypać bułką tartą?I czy sernik da się wyciągnąć z formy, czy lepiej go w niej zostawić.
Ja zrobiłam serniczek rewelacja jednak miałam za płytkę blaszkę i upiekłam na blaszce 41x32 i wyszedł trochę niski ale w smaku pyszny ja oblałam go masą kajmakową wymieszaną z płatkami migdałów pychaaa
Rybko, ja na formę do pieczenia wykładam papier , smaruję tłuszczem i tak piekę. Sernik, jak już zupełnie wystygnie wyjmuję z formy na deskę i dopiero robię lukier. Uważam, że ciasta zostawione w formie, w której się piekły przechodzą brzydko zapachem blachy.
Jamajko, muszę kiedyś i ja spróbować w takiej wersji jak Ty zrobiłaś.
Dziewczyny, wesołych świąt Wam życzę w towarzystwie serników i nie tylko...:)))
Dzięki Alu.Chyba będzie dobrze.Już się piecze.Ale pachnie.Później wstawię zdjęcie.
Alu, tak jak sie przymierzalam, tak tez zrobilam i sernik jest pyszny !!!! Moj maz stwierdzil, ze tylko taki sernik mam piec, bo jest wyjatkowo lekki i podejrzewamy, ze ze wzgledu na brak zoltek duzo mniej kaloryczny, a smakuje niebiansko :))) Ba nawet moj syn, ktory z ciast najbardziej lubi schabowe, zazyczyl sobie porcje na wynos :))) A tak wygladal w moim wykonaniu:
Jak widzisz posypalam lukier przyrumienionymi platkami migdalowymi bo dalam odrobinke esencji migdalowej do ciasta. Dziekuje serdecznie za kolejny wspanialy przepis :)))
sernik bardzo dobry, trochę się mój kruszył (może z braku żółtek?) ale faktycznie jest bardzo puszysty, sądzę że zagości na stałe w moim menu deserowym
Właściwie to ja już przestałam liczyć, który raz robię ten sernik, tym razem chcialam wypróbować taki gotowy ser z wiaderka(wcześniej robiłam tylko z domowego wiejskiego sera), efekt wizualny prawie identyczny, natomiast smaku dobrego, wiejskiego sera niestety nic nie zastąpi....W smaku puszysty, delikatny i jak zwykle pyyyszny....
kasia.terlecka (2007-05-19 14:46)
Nie wiem czy odzyskasz komentarze wiec wpisuje swoj. Kocham ten serniczek. Jest u mnie przy kazdej wiekszej okazji. Ma niepowtarzalny blogo anielski smak lekkosci! Dodaje zdjecie na dowod ze wychodzi wysoki i puszysty. Wart zachodu!