Wypróbowany przepis od Teściowej (teściowe też się na coś przydają...)
Sałatka:
3 kg cukinii (obranej, pozbawionej nasion-używam łyżki, bo robi się szybko i sprawnie )
1/2 kg obranej marchwi, startej na grubej tarce lub potraktowanej szatkownicą od elektrycznej maszynki do mięsa)
1 kg cebuli pokrojonej w półkrążki
Zalewa:
1 szkl. wody,
1 szkl. octu (eksperymentowałam też z białym octem balsamicznym, dałam go 1,5 szkl.- zalewa wyszła delikatniejszai bardziej aromatyczna, niż przy zwykłym occie),
1 szkl. oleju,
1 szkl. cukru,
4-5 listków laurowych,
15 ziaren ziela angielskiego,
15 ziaren pieprzu czarnego
(1 szkl..=250 ml)
Drogie panie,Paola i Ada,wydaje mi się ,że obie popełniłyście błąd.Niech się Paola wypowie,bo to jej (no,teściowej) przepis.Jednak z doświadczenia wiem,ze cukinie do sałatek nie szatkuje się,tak więc mogą pozostać półkrążki (bardziej prawidłowo-półplasterki).Jeśli cukinia jest młoda,nie przerośnięta,to i plasterki.Cebula,owszem,może być szatkowana,ale pokrojona w piórka czy plastry też będzie dobra,a może bardziej wyrazista.
Paula się pomyliła,gdyż co innego podała w opisie składników,a co innego w opisie wykonania.Ada natomiast przyjęła pierwszą,błędna wersję "poszatkowanej"cukiniii jako właściwą.Zwróciła Pauli uwagę na nieścisłość,ale 'nie w tą stronę>
No to i było na tyle/Ufff.
A ja się tylko wypowiem, że ja robię podobną sałatkę i szatkuje cukinie i kroje w półkrążki lub szatkuje cebulę.
O,to z szatkowaną nigdy sienie spotkałam.Co do cebuli,wiadomo,dowolność.Cukinia wydała mi się za delikatna do szatkowania.
Już poprawiam w sposobie wykonania. Cukinię szatkuję, bo mam od niepamiętnych czasów szatkownicę ręczną na około 0,3 - 0,5 cm grubości szatkowanych rzeczy. Cukinia, ani ogórki do sałatki szwedzkiej nie wychodzą dzięki temu "szmaciate", tylko takie w sam raz. Dzięki za zwrócenie uwagi na niedoróbki opisu przepisu na naprawdę przepyszną sałatkę.
ada5 (2014-08-05 10:46)
Witam. Myślę że wkradł się błąd do sposobu wykonania. Chyba cebula ma być pokrojona w półkrążki, a cukinia poszatkowana???