Dzisiaj mój mąż pojechał na działkę,kazałam mu zerwać pigwy i będę chciała wykorzystać twój przepis.Nigdy jeszcze nie piłam nalewki z pigwy ciekawe jak będzie smakować
Właśnie zrobiliśmy z mężem tą nalewkę, po kilku miesiącach dam znać jak smakuje.
Pomóż ! Zrobiłem sok z pigwy /3litry/, dodałem 1,4 kg syropu z cukru, dodałem korę z cynamonu, 8 migdałow, kilka zmielonych goździków, do tego wlałem 1 litr spirytusu i..... wyszła wspaniała galareta. Przewracasz butel a ona się trzyma hahahahaha, i co dalej?
powinieneś podgrzac tę galaretkę i dolać przegotowaną wodę, ewentualnie podawać nalewkę łyżeczką:)) pigwa ma bardzo dużo pektyn dlatego tak łatwo się ścina. Ja do nalewki z pół litra spirytusu używam 8 owoców i 8 łyżek cukru, a nalewka i tak jest bardzo esencjonalna, tylko musi długo stać:)) Pozdrawiam Yanna
Robiąc nalewkę zawsze mieszam sok już słodki z wódką /40%/ w proporcji 1:1. Koniecznie musisz rozcieńczyć, za dużo soku + cukru w stosunku do spirytusu.
Yanna właśnie wczoraj po pół roku stania nalewki,postanowiliśmy spróbować,naleweczka okazała się pyszna.jest bardzo rozgrzewająca i nie czuć wcale alkocholu.ma wspaniały smak i aromat.Polecam tą naleweczkę paniom które nie lubią zbytnio alkocholu.Naprawdę warto czekać pół roku.Bardzo dziękuję za ten przepis i pozdrawiam.
Ryniu..nie dalej jak w sobotę filtrując swoją nalewkę przypomniałam sobie, że jest ktoś na WŻ kto skorzystał z tego przepisu i bardzo ciekawa byłam czy nalewka zasmakowała. Nawet miałam do Ciebie napisać z zapytaniem. Cieszę się, że jednak smakuję. Pozdrawiam Yanna
Mam ochotę spróbować zrobić nalewkę wg tego przepisu, ale mam wątpliwość - czy chodzi o 8 szt owoców pigwy /te są duże i rosną na drzewie zw. pigwą/ czy o owoce pigwowca /są znacznie mniejsze i rosną na krzewie zw. pigwowiec/ ?
Chodziło mi o owoce pigwowca. Moje już dojrzały i niedługo kolejna porcja powędruje do piwniczki. Lubię obserwować jak zmienia się kolor nalewki. 5-letnia ma kolora ciemnego bursztynu a im świeższa tym jaśniejsza. Pozdrawiam
Dzięki za szybką odpowiedź. Też zerwałam troszkę, jedną partię już zrobiłam "po swojemu" a teraz chcę zrobić tak jak Ty podajesz.
W tym roku jakoś wszystko stoi na głowie, bo zawsze pigwę zrywało się znacznie później. Pozdrawiam!
Właśnie dostałam całą siatkę pigwy i chyba zabiore się za tą twoją nalewkę, a to porada dla tych, którzy nie lubią kroić twardej pigwy: włóżcie owoce do zamrażalnika na kilka godzin a po wyjęciu i rozmrożeniu będą mięciutkie i łatwo dadzą się pokroić.
Dzieki za dobry pomysl z ta zamrazalka ,wszystkie owoce podarowalam bo mi sie nie chcialo obierac ale nastepnym razem tak zrobie
Mam inny pomysł na krojenie pigwy - szatkuję owoce przy użyciu maszynki do mielenia i przystawki do krojenia w plasterki firmy "Zelmer". Robi się bardzo szybko /owoce oczywiście trzeba "odpestkować" i pokroić na kawałki/.
Nalewka zrobiona. Teraz zostało mi tylko cierpliwie czekać pół roku:)
Dzisiaj przypomniałam sobie o mojej nalewce i zlałam ją do butelek, teraz tylko zaleje owoce wódkom i za tydzień będzie po wszystkim. Mam nadzieje że nie za długo ją zostawiłam samą sobie.
Nalewka - rewelacja:)
W tym roku postanowiłam pigwę potraktować jak należy i zamiast do herbaty bez cześci wrzucać - zrobić z niej Coś Dobrego...
Pigwa została właśnie zalana mocą 95% i odstawiona...
Mam nadzieję, że przy witaniu wyczekiwanej Wiosny będzie idealna...
Dziękuję za przepis
zhaneell
Naleweczka zrobiona w tym roku,musi odstac swoje.
Owoce nie powinny byc zalewane alkoholem o mocy wiekszej niz 50-70%, inaczej nie wydobedzie calego dobrodziejstwa z owocow. Nalewki mozna robic na 3 sposoby : 1. najpierw cukier, 2. najpierw alkohol, 3. wszystko jednoczesnie. Macerowanie owocow najpierw w cukrze (syropie) stwarza ryzyko podfermentowania owocow. Mozna w ten sposob robic nalewke, ale smak bedzie specyficzny, lekko winny. Polecam sposob 2 : alkohol i owoce maceruja sie 2-4 miesiecy, zlewa sie nalew, owoce zasypuje cukrem i odstawia do rozpuszczenia cukru. Oba plyny nalezy polaczyc, przefiltrowac i odstawic min na 6 miesiecy, ale im dluzej tym lepiej.
nutella (2006-10-06 20:55)
Zgadzam się, nalewka pigwowa jest pyszna i to prawda, że im dłużej stoi tym jest smaczniejsza. Robiłam taką nalewkę w zeszłym roku ale nie z 8 owoców a chyba z 8 kg!! Do tej pory na myśl o krojeniu i wybieraniu drobnych pesteczek przechodzą mnie dreszcze. Ale nalewka jest naprawdę znakomita:)