Na słoiki 1 l lub 2x 0,5 l i reszta do obiadu
Smacznego!
Na fotkach kiszona marchew plastrach,ale ta mniej mi smakowała bo wyszła taka bardziej do chrupania.
Druga wersja starkowana na drobnych oczkach:
I w wersji obiadowej w surówce podanej do pierożków z dudkami:
A co z tym kwaskiem cytrynowym zrobić?
w pkt, 5 mówisz o 10 dniach od momentu rozpoczęcia kiszenia, czy od momentu wstawienia do lodówki?
szkoda, że nie odpowiadasz na pytania....bo mam jeszcze jedno. Czym zalałaś marchew w plasterkach, bo przecież nie sokiem.? Dziś nastawiłam słój tartej marchwi i zobaczymy co wyjdzie. Trzymam kciuki
Witam,ciekawy przepis,ponieważ kisiłam już sałatę, rzodkiewki, wiec teraz pora na marchewkę.
h