zaczyn:
5 łyżek mąki pszennej
5 łyżek wody
10 g drożdży - świezych - nie Dr Oetkera, nie używam, mimo nachalnej reklamy
3-4 szklanek mąki (wszystko zależy od chłonności, najpierw wsypać 3 szklanki i powoli, gdyby ciasto było luźne dosypywać)
1 szkl. mąki żytniej
1,5 szkl zakwasu żytniego
1 szkl wody
2 łyżeczki soli
2 łyżki oleju
1szkl płatków owsianych
0,5 szkl siemienia lnianego
100 g słonecznika
Zerknij do artykułów - tam masz dużo o chlebach. Powinno pomóc. A zadawane pytania pomogą uzupełnić całość.
Tak. Pszenna 650
Chlebek pyszny!Proszę,powiedz mi jeszcze,czy jak mam teraz 3-dniowy zakwas bezdrożdżowy i go "dokarmię" to od razu mogę wstawić go do lodówki?I jeszcze jedno-jak długo taki zakwas można przechowywać i dokarmiać?
Po dokarmieniu zakwasu czekasz 12 do 24 godzin, aż urośnie (im starszy zakwas tym krócej). A zakwas możesz przechowywać aż się nie zepsuje. U mnie pierwszy był 3 miesiące, potem mu wyrosła broda. a drugi jest ponad 4, w tym przeżył mrożenie, rozmrożenie i doprowadzenie do stanu używalności. Do przechowywania słoik zakręcam nakrętką (wtedy wydaje mi się, że lodówkowe pleśnie nie mają dostępu), jak ocieplam i dokarmiam to zdejmuję nakrętkę i zakrywam albo papierem śniadaniowym, albo folią aluminiową.
Bardzo dziękuję za wszystkie,cenne wskazówki.Pozdrawiam
Chlebek na bazie tego przepisu piekę regularnie od 2 m-cy(zakwas ma się ciągle dobrze,aż sama się dziwię,że już tyle przetrwał).Za każdym razem zmieniam mąki i ich proporcje i nie wyobrażam sobie powrócić do chleba kupnego.Przedwczoraj nastawiłam zakwas bezdrożdżowy i zobaczę co mi wyjdzie.Dziękuję za wszystkie Twoje rady tutaj i w artykułach.Pozdrawiam