600g mąki żytniej razowej
150g mąki pszennej
150g zakwasu żytniego
700g letniej wody
60g płatków owsianych
60g podprażonych ziaren słonecznika
60g siemienia lnianego
10g soli
Najmniej pracochłonny chleb w mojej kolekcji przepisów. Trzeba się tylko zdecydować, zamieszać i ... położyć spać, albo pójść do pracy...
Potem upiec i delektować się chrupiącymi ziarenkami.
Wymieszać dokładnie składniki na dość luźne ciasto (konsystencja zależy od gęstości zakwasu, rodzaju mąki, a nawet tego, jak była przechowywana w sklepie), ewentualnie uzupełnić odrobiną wody.
Przełożyć do formy (u mnie 13cm x 26cm), zawinąć w folię, schować do lodówki i zapomnieć o nim na co najmniej dziesięć godzin. W razie konieczności może przebywać w lodówce nawet kilkanaście godzin. Wyjąć i - jeśli jest wystarczająco wyrośnięty - włożyć do nagrzanego piekarnika. Jeśli nie - dać mu jeszcze trochę czasu w temperaturze pokojowej. Chlebów na zakwasie nie należy poganiać, mają swoje fanaberie, ale porządnie wyrośnięte - nie mają sobie równych wśród pieczywa.
Piec 15 minut w 230 stopniach, potem zmniejszyć temperaturę do 200 stopni i dopiekać około pół godziny, aż chleb będzie rumiany, a popukany od spodu bochenek będzie wydawał głuchy odgłos.
Mało pracy a efekt wspaniały. Naprawdę pyszny i zdrowy chlebek, który na stałę zagości wśród moich przepisów :)
Przepis na chleb na zakwasie mam trochę inny,ale wykorzystałam pomysł z tym leżakowaniem ciasta w lodówce.Wieczorem przygotowałam ciasto a rano upiekłam pachnący chlebek .Dzięki za fajny,praktyczny pomysł.
Ależ proszę! Polecam się także z przepisami :)
moja mama zachwycona nim, choć w sumie narazie z 4 różne zrobiłam z 3 przepisów, więc zaczynam ;) tylko mi nie chciał rosnąć w lodówce wystawiłam i... znów nic (po 10h!!) upiekłam bez nadziei na efekt a on urósł w piekarniku?! nie znam się, ale jak wypiekałam niewyrośnięty raz to pamietam ze kamień jadlam sama :) nie rozumiem ... o co chodzi?!?