nadzienie:
Delikatna i puszysta babka z pysznymi niespodziankami w środku. Naprawdę warto wypróbować :)
Drożdże zasypujemy cukrem i odstawiamy aż się rozpuszczą.
Maślankę roztrzepujemy z jajkami oraz olejem.
Dodajemy do tego rozpuszczone drożdże i mieszamy.
Dzielimy na 2 części.
Mąkę pszenną przesiewamy i mieszamy z krupczatką.
Dzielimy na 2 części i do jednej dodajemy kakao.
Suche składniki mieszamy z mokrymi i wyrabiamy 2 ciasta.
Odstawiamy je do podwojenia objętości.
Maliny wyjmujemy do lekkiego rozmrożenia.
Wyrośnięte ciasta rozwałkowujemy na 2 długie pasy.
Odstawiamy jeszcze na 10 minut.
W tym czasie przygotowujemy ser.
Ucieramy go z cukrem, wiórkami, maślanką i żółtkiem.
Następnie rozsmarowujemy na jednym kawałku ciasta.
Lekko rozmrożone maliny rozgniatamy widelcem i nakładamy na twaróg.
Całość przykrywamy drugim ciastem.
Następnie całość skręcamy i przekładamy do formy na babkę.
Pieczemy około 30 minut w 180 stopniach.
Gotowe możemy posypać cukrem pudrem i wiórkami kokosowymi.
Smacznego :)