Kasiu, zerknij sobie do przepisu mojej córki, tak wyglądają nasze przycieraki:) I właśnie takie wczoraj robiłam.Niby nie takie same jak pyzy, ale smakowo bardzo je przypominają:)
w drugim linku kartacze :)
w trzecim też fajne kluseczki
http://www.wielkiezarcie.com/recipe34688.html
Takie 'niby pyzy' to tez pyzy, moja babcia robi takie od zawsze:)
Ja i mąż preferujemy te z tego przepisu, każdy ma swoje ulubione smaki i niczyj nie jest gorszy.
Teraz dzięki temu, że mi przypomniałaś o tych babcinych pyzach nabrałam na nie ochoty i chyba zrobię w najbliższym czasie:)
Mama - Różyczki też mam wiele wspomnień kulinarnych z babcią, to od niej nauczyłam się gotować i kiedy tylko mamy okazję gotujemy razem:)
Mam nadzieję, że takich okazji będzie jeszcze całe mnustwo przez wiele kolejnych lat.
Kasiu skusilam się na Twoje pyzy ze względu na to, że miały w skladzie surowe ziemniaki. Wiem że te pyzy, które ja robiłam to takie " niby pyzy", Chciałam poznać jak smakuja prawdziwe pyzy i do smaku nie mam żadnych zastrzeżen. Macie racje na pewno ma znaczenie gatunek ziemniaka.
MR zadziwiające jest to jak wspaniałą osoba musiała być dla Ciebie Twoja babacia :):):):)
Aggusiu, a ja wczoraj zrobiłam na kolację kluski przycieraki z tartych ziemniaków:) i muszę Ci powiedzieć że moje też wyszły jasne, Kasia ma rację:) to zależy od ziemniaków. Moje po starciu prawie wcale nie ściemniały, a jak robiłam na jesieni kartacze z mięsem, to wyszły ciemniejsze, ale smakowo niebo w gębie:)
A te wczorajsze kluseczki pokrasiłam skwarkami z boczku i do tego mleko do popicia, ale była wyżerka , od razu moja babunia mi się przypomniała i znów łezka się zakręciła w oku:(
Aggusia myślę, że kolor pyzy zależy od ziemniaka, moje jak widac nie poszarzały. Ilośc mąki może zależeć od tego jak bardzo odcisnęłaś surowe ziemniaki.
Takie pyzy robiłam już 3 razy, zawsze z tego przepisu i zawsze wychodziły. Ale wiadomo, że ziemniak ziemniakowi nie równy pod wzgledem wilgoci, a i łyzka łyżce pod wzgledem ilości nabieranej mąki.
Kiedys robiłam tylko z ziemniaków gotowanych i mąki ziemniaczanej, ale dla mnie to mieso w kopytkach, a nie pyzy:)
Pozdrawiam:)
Dodanie surowych ziemniaków oczywiście
Robiłam dziś Twoje pyzy. Na taką ilość ziemniaków podana ilość mąki w przepisie jest niewłaściwa. Z 2-3 łyżek nic by nie wyszło. Nigdy nie robilam z surowymi ziemniakami tylko zawsze z mąka ziemniaczana dlatego zainteresował mnie ten przepis. Dodanie ziemniaków spowodowało, że pyzy mają brzydki szary kolor. Smakowo w porządku.
Basiu zamiast nasion wanilii mozesz uzyć po prostu ekstraktu waniliowego ok 1 łyżeczki lub aromatu waniliowego ok3-4 kropel.
chciałam zapytać czy te nasiona wydrążone z laski wanilii można zastąpić czymś innym?
Napewno spróbuję bo wygląda apetycznie i do tego jabłuszka - coś co moj mąż i córa najbardziej lubia.
Rysiu tak rabarbar musisz rozmrozić, najlepiej na sicie, żeby woda, która się wytworzy od razy ściekła:)
Rysiu dziekuję:) A napoleonka przepyszna!
piękne, cudowne zdjęcie-napoleonka b.apetyczna?
witam! mam zamrożony rabarbar, czy wcześniej muszę go rozmrozić, żeby upiec to ciasto?
Kluko zawsze mozesz zrobic ciacho z wiśniami, bo z nimi jest oryginalny Clafoutis:)
A o rabarbar na szczęście nie trudno w UK bez względu na pore roku:)