Pierwszy raz robiłam bezę. Dokładnie z Twojego przepisu. Tylko temperaturę zmniejszyłam na 120 stopni, bo zaczeła się mocno rumienić.Wyszła REWELACYJNA !!!! Mąż i dzieci zachwyceni :) Właściwie to długo nie postała. Naprawdę pychota . Dziękuję za przepis do którego napewno będę regularnie powracać .
Bardzo mnie cieszy, że przepis wychodzi i smakuje. Życzę dalszych skukcesów :)
Ewa1982 czasem opada, ale w smaku nic a nic nie przeszkadza.
Wiem już, że często opada bo bialka były ciut za krotko ubijane, ale czasem tez za szybko dodajemy cukier.
danutellko mnie najczęściej białka zostają, ale żółtka można wykorzystać np. do pączków :)
megi65 dziękuję za odpowiedź :D Stanowczo za rzadko tu zaglądam.
danutellka ! Białka zbieram przez cały czas .. spokojnie leżakują sobie w zamrażalniku , a żółtka dodaje do kremów budyniowych , przemycam do jajecznicy i makaronu . Nadmieniam jajca mam od zaprzyjażnionych , czystych kur .. o salomnelli nie ma mowy .. )))
robi się zobaczymy jak wyjdzie :) a mam pytanie co robicie potem z tych żółtek co wam zostaną ? bo nie mam pomysłu a na pewno nie mogą tak w lodówce leżeć
A jednak wyszła super.
A mnie beza opadła... nie wiem dlaczego
Zrobiłam pierszą udaną bezę w moim życiu. A to dzięki naszej wspólnej koleżance, która poczęstowała mnie torcikiem. Dawno nic tak nie powaliło mnie na kolana. I postanowiłam poraz kolejny spróbować
Zrobiłam dwa blaty, upiekłam na termoobiegu, zmniejszając temperaturę. Przełożyłam jogurtem greckim i takoż górę wysmarowałam - z braku kremówki w domu i chęci na wyprawę. No i trzeba by czekać aż się śmietana dobrze schłodzi. Udekorowałam żurawiną ze słoika firmy Łowicz - za słodka na jej przeznaczenie (znaczy do mięs), idealna na dżem - bo nie za słodka (jaki paradoks).
Pycha!!!!
Super deser!
Zrobiłam z malinami i borówkami, bez czekolady i z mniejszą ilością cukru (tylko 1 łyżka pudru), ale wyszedł rewelacyjnie!
Polecam!
Deser zrobiony 2 tygodnie temu, z bitą śmietaną i oczywiście truskawkami. Znajomi rozpływali się w zachwytach, Polecam.
Grażka bardzo sie cieszę, że udało sie upiec i jeszcze, że smakował :)
Bunia, ależ apetyczne zdjęcie! Smakowało mam nadzieję :)
Darai Twoja Pavlova ma chyba najsmaczniejszą wersję. Bardzo lubię ją z malinami, ale jeszcze lubię w wersji Krystyny czyli z mieszanką leśnych owoców (maliny, poziomki, jagody). I jeszcze tak apetycznie popękała i taka bielusieńka wyszła :)
Idealna, delikatna, pyszna. Z dodatkiem octu różanego wg agik. Doskonałość.
Bajeczny , moja rodzinka zakochaała się w tym deserku.