naprawdę świetna sałatka !!! zrobiłam z połowy porcji - idealnie dla dwóch osób na obiad !!! polecam wszystkim, naprawdę warto wypróbować !!!
Wyglądają smacznie, napewno wyprubuje;-) Pozdrawiam
Robię podobnie, zazwyczaj najpierw obwijam parówki kawałkiem sera, a potem w cieście. Ale racja... są pyszniutkie;-)
Swietny przepis!Nie dosc ze latwy to szybciutki i to mi sie najbardziej podobaWlasnie mi sie piecze...z wisniami...a pachnie...hm...Dzieki!
Upiekłam wczoraj i dzisiaj już nie ma, a rzadko które ciasto znika tak szybko :) bardzo dobre i łatwe w przygotowaniu ciasto. Użyłam jabłek zasłoikowanych we wrześniu, więc jabłecznik zajął mi może z 10 minut, tyle, co ugniecenie ciasta i później robienie kruszonki. :)
Witaj zrobiłam twój omlecik,jest rewelacyjny,smaczny ,aromatyczny.Mój błąd że nie doczytałam opinii do końca i omlet mi się złamał,tak jest jak dziecko pogania ,już mamuś jest,to dawaj bo już mi ślinka cieknie.Teraz wiem jak to zrobić z pokrywką .Dzięki za przepis ,pozdrawiam.
Hej,
Sałatka wczoraj zrobiona i zjedzona..:)
Bardzo szybko się robi..i jest dodatkowe urozmaicenie na kolację..:)
Dzięki za przepis..:)
Właśnie moja córka sie nim zajada..:)
Smakuje znakomicie..:)
Dzięki za przepis , który ląduje oczywiście w ulubionych..
Pycha! Z braku bułki zrobiłam w samych płatkach i wyszło super. Ja jednak nie rozbijałam kurczaka, tylko podziliłam pierś na dość małe i cienkie kawałki. Wyszedł mięciutki, rozpływał się w ustach. Przepis jest super!
W ubiegłą sobotę skusiłam się na zrobienie sałatki z Twojego przepisu i muszę przyznać, że się nie zawiodłam, sałatka bardzo smaczna. Co ważne bardzo szybko się ją robi, idealna jeżeli spodziewamy się gości. Na pewno jeszcze kiedyś będzie powtórka.
Mój 2-letni synek po raz pierwszy sam z siebie zjadł mięso :) naprawde pyszny obiadek :) jutro zaserwuje mężowi. Pozdrawiam autorke :)
no cóż .... tak jak przy omlecie z owocami.... :) pozdrawiam
Głupstwem byłoby nie dodać tego przepisu do ulubionych.... na pewno niebawem wypróbuję :)
Jakie twarde i gumowate? Były dokładnie takie, jak mówi autorka, chrupkie z zewnątrz i miękkie w środku. Są oczywiście trochę twardsze i łykowate w miejscu gdzie kapelusz styka się z nóżką, ale jak komuś to przeszkadza może wyciąć :) Nam smakowało. Boczniak rules.
Mniam, mniam, jest pyyyszny!