dziękuję bardzo miłe za miłe słowa, mąż lubi faktycznie to co robie:) i te pieski mu zrobie i to w tym tygodniu jeszcze :) Dzięki Tobie będzie mnei chyba bardziej kochał :) hihihihi pokazałam mu co zrobie to usmiechnął się .Zobaczymy czy mu bedą smakowały pozdrawiam serdecznie
sałatka jest super ! robiłam ją już kilka razy i wszystkim bardzo smakuje. polecam
Nutka1 jestem wdzięczna za uznanie! Mąż musi Ciebie na rękach nosić za smakołyki, jakie mu przyrządzasz. Mam nadzieję, że pieski także mu posmakują. A koledzy? Cóż, niech im uszy staną z wrażenia, że mąż ma taką kochaną żonkę ;-)
Bardzo mi sie podoba pomysł, super jest takie pieski sliczne są, ląduje przepis w ulubionych i oczywiscie też wydrukuje sobie ten przepis i mężowi zrobie na sniadanko do pracy :) dziekuje za super przepis i pomysł niesamowity . Jak widziałam masz super pomysły na różne dania dziekuje nie jeden spróbuje dziekuje Jestem tylko ciekawa jak koledzy w pracy u męża zareagują na bułeczki - pieski na jego sniadanko ..Pozdrawiam :) Bardzo mi sie podoba pomysł, super jest takie pieski sliczne są , ląduje przepis w ulubionych i oczywiscie też wydrukuje sobie ten przepis i mężowi zrobie na sniadanko do pracy :) dziekuje za super przepis i pomysł niesamowity . Jak widziałam masz super pomysły na różne dania dziekuje nie jeden spróbuje dziekuje Jestem tylko ciekawa jak koledzy w pracy u męża zareagują na bułeczki - pieski na jego sniadanko ..Pozdrawiam :)
Przepraszam Rzymianko, ale za słaby był nacisk na klawiaturę.
zymianka ma rację kopiec zrobiony jest nie z czego tylko z czym > to nazywa się deklinacja. dopełniacz kogo czego nie ma keczupu i sera.
Kopiec (jest zrobiony z czego?) z keczupu i sera ;-)
Wkn, dzięki za inteligentne wyjaśnienie My z Koksienelka9 urządziłyśmy sobie po prostu potoczną mini pogawędkę
Dziękuję Linnkkaa, że skorzystałaś z przepisu oraz, że wyraziłaś swoją opinię. Miło mi! Dziękuję także Tobie Bogna38 - następnym razem, jeśli skusisz się na sałatkę, proponuję zmniejszyć ilość ziół lub z nich zrezygnować :-) Pozdrawiam!
Oczywiście, że tak Muffinka ;-) Jednak chodzi o to, że na początku w przepisie wpisałam 30 dag (czyli 300 g, heh), choć miałam na uwadze gramy - na szczęście mamy uważnych Żarłoczków i błąd szybko został naprawiony.
Dziękuję Snizek2, że sprawdziłaś i zechciałaś się podzielić opinią! Dla Ciebie:
Dziękuję Ulak i gorąco polecam przepis!
Mamusia_muminka: cieszę się, że podobają się moje wypieki :)
Mamusia_mum: dziękuję za pochwałę!
Cudne!