:)dzięki Renatko.Pozdrawiam.
Dziś i ja skusiłam się na tę wersję zupki pieczarkowej, Powiem tak, zupka pycha polecam z czystym sumieniem, zrobiłam dokładnie wg przepisu. Moja dotychczasowa wersja pieczarkowej oparta była na kostce rosołowej i na przesmażonych pieczarkach z cebulką, ale ta też jest pyszna. Pozdrówka
Basiu:) cieszę się że smakowało.Pozdrawiam
Nie potrzeba rozmrażać:)możesz włożyć śliwki też:)
Ja również polecam,tak zrobiona zupa jest wyśmienita...a miała być na dwa dni...
zabieram się za nie na weekend , nie moge się doczekać jak zareagują moje pociechy a jeszcze jedno pytano , pewnie znów głupie i jest prosta odpowiedź , wolę sie upewnić tzn tych mrożonych owoców nie trzeba rozmrażać? pozdrawiam również i dziekuję
Nic dodawać nie będę:) juz Teresa odpowiedziała za mnie,i ma rację:))Pozdrawiam
Wiem, że autorka przepisu, czyli niebieska-różyczka odpowiedziałaby tak samo jak ja... z mrożonych owoców też wychodzą smaczne... ja tak robię, mozna i bułki z mrożonych robić i knedle i używac mrożone do ciast... pozdrawiam
hej! nie wiem czy to pytanie juz padło ,zerknęłam i nie rzuciło mi się w oczy! nigdy jeszcze nie robiłam takich pyszności . Chciałabym ale mam pytanie ; czy można by je zrobic z mrożonymi owocami czy te się nie nadają? może to głupie pytanie ale ja nie mam pojęcia jaka jest odpowiedź
Dziekuję za miłe słowa:) Pozdrawiam serdecznie.
Rewelacja!!! Byłam bardzo długo "pogniewana" na knedle, bo miałam jakiś przepis z surowymi ziemniakami i domyślacie się pewnie, że gotowało się dłuuuuuugo.... aż ochota odeszła.
Ten przepis - dla mnie bomba - szybko się robi, szybko gotuje ;) a smakuje.....mmmmm niebo w gębie
Pozdrawiam
:) Fajnie że smakowała ,wątróbka.Pozdrawiam
Aniu watróbka przepyszna podziękuj mamie za przepis
Pyszne ziemniaczki :) moja siostra widząc jak się męczę z nacinaniem i wpychaniem dodatków wymysliła, ze łatwiej będzie powycinać małe kliny. Znacznie upraszcza się robota i elegancko można napakować do ziemniaka bez ryzyka, że się rozleci
Fajny przepis, bardziej kaloryczny niż zwykłe pieczone ziemniaki, ale wart spróbowania. Pomyślałam sobie, że można też wyjąć je wcześniej z piekarnika i dopiec na grilu, lub odgrzać na grilu. Zobaczę co z tego wyjdzie.