super! Dzięki! :) pokusze sie kiedyś o zrobienie własnego twarogu bo "bab" u mnie niestety nie ma :( podobno robi sie go łatwo i jest o wiele lepszy!
biały dobry ser, najlepiej "od baby" taki więcej smarowny, nie wodnisty, ucieramy z żółtami, cukrem pudrem, jakiś ulubiony zapach,
można dodać rodzynki i skórkę pomarańczową, jak kto lubi.
Ma być konsystencji masła, nie "ciapaty" i tym nadziewamy bułki.
Proporcje "na oko", jak ser- nadzienie zostanie, przyda się do naleśników.
A mogłabyś podrzucić jakieś przykłądowe nadzienie serowe?? sam twaróg czy z dodatkami?? i takie nadzienie po czy przed pieczeniem??
dzięki za szybka odpowiedz.Wygladająna prawdę smakowiciei na pewno je wypróbuję!
To wcale nie głupie pytanie;-). A więc jeżeli chcemy robić nadziewane to nadziewamy przed uformowaniem bułeczki (z surowego ciasta) tzn. ja to robie w taki sposób że odrywam od całego ciasta kawałek na 1 bułeczkę w rękach formuje placek nakładam na niego nadzienie i zalepiam.
A kiedy je nadziewamy???Moze to glupie pytanie...
A dlaczego aż2 kg maki?