Dodam, że wyszła mi jakaś mega ilość, jak dla wojska - musiałam gotować je w dwóch partiach, razem 24 sztuki, całkiem spore, obiad na 2 dni mam z głowy, a i zamrażarka zapracuje na siebie:)
Dawno temu robiłam coś podobnegi i to była porażka - więc miałam pewien uraz do tego dania. No ale nabrałam odwagi i zrobiłam - i okazały się przepyszne! Moje małe modyfikacje - surowe pulpety obtoczyłam w mące, co pozwoliło mi zagęścić sos, a do sosu dosypałam resztkę Fixa do spaghetti napoli, bo mi wpadl w ręce:) Ryż troszkę obgotowałam, bałam się dodawać surowego. Ale reszta przepisu - bez zmian, i naprawdę bardzo smaczne.
Po prostu pyszne!!! Dałam 3 jajka, do środka bułkę tartą, 1.5 zeszklonej cebulki. Ja zawsze pulpety obtaczam w mące a nie w bułce i tym razem zrobiłam po swojemu. Sosik ściśle wg przepisu. Naprawdę pyszne danie. Pozdrawiam autorkę przepisu i dziękuję za pomysł na obiadek :)
na talerzach juz nie zdążyłam zrobić bo zostały pożarte natychmiast
jadłam juz takie pulpety u mojej szwagierki ,są poprostu przepyszne ,smakują dokładnie jak gołąbki tylko zamiast kapusty pekińskiej dała zwykłą tylko lekko podgotowała aby zmiękła-polecam i pozdrawiam