Przepiękne! Wlaśnie zrobiłam masę marcepanową, a teraz przypadkiem odkryłam Twoją instrukcję! Z nieba mi spadłaś! pozdrawiam
Cóż, można zastąpić masą solną, jesli nie maja być jadalne :)
prroporcja pół na pół soli kuchennej, i mąki... dodać, barwnik,(nawet kakao) lub sok z buraka do wyrobienia, i różyczki można robić :)
Pozdrawiam, piękne arcydzieło :)
Po prostu brak mi słów, powolutku co jakiś czas będę kupowała różne "narzędzia" potrzebne do zrobienia takiej róży, sama jestem ciekawa czy mi wyjdzie, pozdrawiam Basia.
dziekuje Ci bardzo aloiram ;-)
gdzie mzona zakupic takie foremeczki?? jestem pod wielkim wrazeniem
Gosiu - super instrukcja, wielkie dzięki, również za Twój talent :))))))
Gosiu - super instrukcja, nie mówiąc o Twoich wyjątkowych zdolnościach manualnych, tylko pozazdrościć :))))
Piekne sa twoje kwiatki goździk i róża !
Piekne.. ja robię podobne..ale sama robie masę, tzw sztuczny marcepan... do ciasta parzonego, takiego jak na ptysie ale bez jaj.. dodaj cukier puder,,,i zagniatam.... cukru idzie bardzo dużo... bo na poczatku robi sie ciągliwa, kleista maziowata masa.. aż w końcu... wychodzi masa, z której formuję za pomocą plastikowej łopatki - skrobki oddzielne płatki...(acha.. przed formowaniem platków...dziel mase na kilka części.. jedną pozostawiam białą a do pozostałych dodaję barwniki spożywcze... w różnych kolorach.. ) W środek przyszlej róży nie wstawiam kulki.. i nie robię na drucikach... bo róże te i inne kwiatuszki oraz listki, biedronki, ślimaki, bałwanki, choinki i inne stworki zużywam do zdobienia tortów.. lecz formuję środek róży zwijając ciasno w stożek pierwszy płatek.
28 czerwca będą urodziny mojej córki.. więc przed tą datą bedę robiła tą masę i różności z niej... porobię więc fotki i powstawiam.
Pozdrawiam serdecznie..
t
rewelacja