Hej! Hej! Drożdżówka się udała! Wczoraj późnym wieczorem z zapartym tchem wrzuciłem składniki do misy, obserwując z zafascynowaniem, jak oczka oleju wędrują z dna na powierzchnię. Następnie pod "ścierę" ;) i - spać. Rano po wejściu do kuchni dało się wyczuć silny drożdżowy aromat :) Po odkryciu misy oczom mym ukazała się spieniona powierzchnia, trochę psycząca - widać, że drożdżom było dobrze wśród tylu pożywnych smakołyków i rozmnożyły się, jak - króliki ;). To i fru pół kilo mąki do mieszaniny, wyrobienie, kilka rodzynek i siup do dużej keksówki. W międzyczasie kruszonka i opłukanie truskawek... Po jakiejś półgodzinie truskawki na wierzch ciasta plus kruszonka i do zimnego pieca (ciasto zwiększyło objętość o około 40%) Nastawiłem temperaturę Xenki - 170 stopni. W trakcie pieczenia eksperymentowałem nieco z grzaniem góra/dól - sam dół, bo ciasto w zadziwiającym tempie nabrało brązowego koloru. No i urosło jeszcze z 1 cm powyżej kantów formy. Efekt końcowy (godzina pieczenia) to wysokie pulchne ciasto, o zapachu jakby było nasączane spirytusem :D ale niestety zbyt mocno przypieczone tak z góry jak i z dołu i po bokach. Dodam, że stało w piekarniku nisko, nie pośrodku. No ale to nic, pomyśłałem, można zamaskować ciemny brąz posypując cukrem-pudrem (w Szwecji cukier waniliowy jest w postaci pudru, więc można zarazem jeszcze wzbogacić aromat wypieku). Jeszcze nie kosztowałem, bo zabieram ciasto na obchody Św. Jana, ale jestem przekonany, że smakuje bosko! Xenko, dziękuję za cudny przepis!!! POZDRAWIAM!
Zrobiłam z kruszonką i truskawkami. O MATKO! Jakie to dobre!! Nigdy nie byłam zwolenniczką drożdżowego ale zmieniłam zdanie o 180 stopni. Niebo w gębie poprostu :DDDDDDDDD
Drożdżówka jest przepyszna!! Zrobiłam wczoraj.Ciasto pięknie wyrosło tylko kruszonka trochę się zapadła,bo zrobiłam za mokrą (tak to jest jak coś się robi "na oko")Ciacho jest bardzo łatwe a co najważniejsze tylko jedno naczynie do zmywania.
Nigdy nie udawało mi się ciasto drożdżowe.Wypróbowałam ten przepis z kruszonką po prostu rewelacja.Drugą muszę zrobić z podwójnej porcji bo moja rodzinka zjadła w mig.Wszystkim bardz smakowała.Proszę napiszcie kto robił z serem i jak.Dzięki autorce za przepis.
Oto i moja drozdzówka.Troszkę sie przypiekła,ale to nic nie szkodzi.Jest tzn.była pyszna.Mi najbardziej smakuje z rodzynkami.
Ciasto jest ponoć rewelacyjne!!! Robiłam je 2 razy dla męża, w środek dałam ścisło ułożone połówki truskawek i przykryłam je ciastem, więc po upieczeniu truskawki były po środku ciasta. Ciasto robi się błyskawicznie i tak samo znika w brzuszkach, bardzo dziękuję za przepis! Jak tylko przestanę karmić piersią, będzie to pierwsze ciasto, którego spróbuję.
Ja troche poexperymentowałam z tym ciachem i postanowiłam dosypać mąki po pojawieniu się pierwszych bąbli. Czekałam tylko 3h, ale użyłam ciepłego mleka. Dodam, że było z podwójnej porcji. Wyszła przepiękna, wysoka i pulchniutka drożdżówa z truskawkami i kruszonką. P.s. misiowa truskawki zdecydowanie, ku mojemu zdziwieniu, utrzymały się na górze. Układałam połówki na wyrośnięte ciasto, podobnie jak kruszonkę. Można je obtoczyć w mące ziemniaczanej.
ciasto wszystkim smakowało, i co najważniejsze to się udało
zawsze miałam problemy z ciastem drożdżowym ,
i z tego powodu nie pieklam go , ale ten przepis jest
super
powiem tak: zrobilam to ciasto tylkodlatego ,że mialo tyle pozytywnych komentarzy i postanowilam sprawdzić czy są one prawdziwe , co tu gadać : powiem krótko:moje ciasto drożdżowe jest przepyszne i nie mialo dotej pory rywala,TWOJE ciasto drożdżowe jest PRZEPYSZNE i moje juz ma rywala.... hahaha.... zastanawiam się dlaczego do tej pory nikt mnie nie oświecil,że tak prosto można wykonac takie smaczne i pulchne ciasto , dzięki inka21
Jestem kolejną fanką tego wspaniałego ciasta!! Będę polecać ten przepis wszystkim znajomym. Dziękuję bardzo. Pełen czad!
Nie było wyboru ciasto w nocy się zrobiło a rano dodałam do niego rodzynki i zapach śmietankowy,wyrosło pięknie a w domku zapachniało tak że wszyscy jak sępy kręcili się po kuchni i czekali na efekt który był tym razem imponujący ciasta muszę pilnować bo co rusz ktoś prubuje je poskubać przepis super nawet mój brat zażądał przepisu bo to ciacho robi się samo
Dalej nie wiem czy owoce trzeba dawać przed wyrośnięciem czy po, ale moje ciasto wyrosło, potem też trochę opadło, ale efekt niesamowity. PYCHA. Nie mogę się od tego ciasta oderwać :) Wersja z truskawkami i kruszonką jest jak dla mnie na razie najlepsza!
Nie ma rady w nocy znów niech się ciasto robi samo a ja w tym czasie odpocznę
to najprostrzy przepis z jakim się spotkałam bardzo dziękuję autorce