Ciesze sie że pizza smakuje!normalnie az nabrałam ochoty - i zaraz zabieram sie do roboty ;))-pozdrawiam :)
Robiłam wczoraj tą pizze i wyszla poprostu BOSKO!! Goraco polecam;-)) Moj brat sie zajadal i az mu sie uszy trzesly!!! Naprawde pycha - POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!
hejka , marzewke podsmazam z cebula i czosnkiem , wrzucam do miski , nastepnie szpinak mrozony , odmrazam odcedzam leko i do miseczki razem z wczesniejszymi skaldnikami , potem sol pieprz , kilka jajek , ser mozarella wedzony i starty , no i oczywiscie duza ilosc sera riccotta , mieszam wszystko dokaldnie dodaj jeszcze przyprawy no i napelniam caneloni , super je sie napelnia jak sa twarde :) potem tylko juz blacha polewam sosem napoli ukladam moje rureczki < nie gotowan wczesneij oczywiscie >ukaldam tak zeby moja blacha byla zapelniona ale stanowi to tylko jeden poziom tych rurek , no i zalewam to napoli sosem lekko rozwodnionym<dodac troche wody > zalewam rostrezpanymi jajkami < okolo 4 jaj> sosem beszamelowym robie duze s , no i zasypuje jeszcze mozarella ta starta ,,hhh pycha :) < pieke kolo 35 -40 minut , Lina84 pracuje juz 3 lata w Resteuracji Wloskiej :) jestem kucharzem ,pozdrowki buzka ciao bella :)
Ja akurat lekko podgotowuje - raz od razu napelnilam farszem-to sie rozlecialy i wyszedl mus szpinakowy. Z reszta mam kolege włchocha ktory nie raz to robil -i on tez mi radzil podgotowac - ale DOSŁOWNIE NA CHWILE .
A ta marchewke to gdzie dodajesz do szpinaku???
pozdrawiam
heheh skowronki tych rurek sie nei gotuje , napelnia sie najlepiej takim rekawem folilowym cos w tym rodzaju sam juz nei wiem jak to sie nazywa, apropo caneloni polecam ze szpinakiem , serem ricotta, marchewka , cebula , czosnek , zalewamy to sosem napoli , dodajemy wody , sos beschamelowy , zasypujemy serem < najlepeij mozarella> , polewamy roztrzepanym jajkiem i pieczemy okolo 40 45 minut :) smacznego :)
Te rurki gotuje sie Tylko chwilke -dzieki czemu one sie rozwalaja.A napełniałam je zwykła małą łyżeczka-nawet sprawnie mi to szlo .Kierdys próbowałam napełniac szpryca-ale lepiej mi idzie jednak łyżeczka-pozdrawiam
A jak się napełniałaś te rurki szpinakiem? Szpryca , której nie posiadam??? Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić , jak to robiłaś ...
ciesze sie ze Tobie smakuje!pozdrawiam :-)))
Siedzę i nie mogę cie najeść .Ryż jest rewelacyjny. Polecam.
Właśnie smażę pieczrki z cebulka i już mi ślinka cieknie.
hmm, robiłam, ale sorki, może nie takie złe.....zjadliwe, ale rewelacji nie ma. Musiałam sama jeść, bo domownikom nie bardzo smakowało.Ale to rzecz gustu i smaku.
Spróbuj koniecznie-smakuje genialnie!!!pozdrawiam
Jak dla mnie wygląda super, muszę spróbować:)
musze sprobowac tej wersji z barszczem czerwonym-moze byc dobra :-))A sosem pomidorowym jeszcze nie probowalam,ale moze warto :-))
super patent na ryz, szczegolnie dla tych, ktorzy nie lubia ryzu, bo uwazaja, ze nie ma smaku:) ja uzywalam do podsmaczania ryzu zamiast rosolku tez np koncentratu barszczu czerwonego w proszku (taki ze sloiczka, lub torebki) do tego ewentualnie troszke wina czerwonego wytrawnego:) a mozna tez uzyc zupy grzybowej np w kostce. W kazdym razie ryz fantastycznie pochlania kazdy aromatyzowany plyn