Juz dopislam jej wymiar do przepisu (26 cm).
Dziekuje Marylko za uznanie. Szczerze mowiac staralam sie bardzo, zeby ta zupa wygladala tak jak na zdjeciu. Kilka razy ja przecedzalam, az byla calkiem klarowna. Jakos do rosolu nie pasuja "farfole".
Jakie wymiary ma ta tortownica?
pycha ciasto
mmm wygląda apetycznie, na pewno w najbliższym czasie zrobie
Malenko, faktycznie Zydzi uwazaja, ze rosol (chicken soup) jest dobry na wszystko, chyba nawet lacznie z zapobieganiem ciazy :))) ale ta Twoja zupka wyglada super smakowicie w porownaniu z tym co ja tu widze (nie jem bo mi nie smakuje) to co tutaj gotuja to jest metna woda przeladowana rozgotowana "na smierc" cebula i absolutnie nie ma nic wspolnego z tym apetycznym zdjeciem jakie zamiescilas w przepisie....:)))
Twoja wersja zydowskiego rosolu to cudenko :)))
Bardzo twarzowe piegi ;) swietny pomysl Malenko :)
bardzo fajny pomysł z tymi kropkami, przepis ląduje w ulubionych. Przed świętami mam kilka uroczystości rodzinnych, więc z pewnością go wykorzystam.
a amaretto bedzie pasowalo??
To prawda z tym rozgrzewaniem. To jest moj sprawdzony sposob na przemarzniecie.
Malena takie kakao robię dla chłopców po powrocie z zabawy na śniegu a dla dorosłych dolewam po 1 kieliszku rumu.Świetnie rozgrzewa :)
Plastry pomarańczy,czerwonego grepfruta i cytryny już się suszą a ja z synkiem kombinujemy w czym i ile tych stroików zrobimy.Pomysł i wykonanie świetne:) Pozdrawiam
Mozna rowniez zrobic kruchy spod, tylko ja bym go najpierw lekko podpiekla a potem dala mleko i piane i wtedy znow zapiekla.
Zapomniałam dodac ze wygląda pięknie
Może się mylę , ale wydaje mi się ze zamiast tego okruszkowego spodu można zrobić normalne kruche ciasto i troche je podpiec, a to mleko po upieczeniu jest na tyle zwarte że daje się koić ?????? Bardzi prosze o odpowiedz