Wczoraj robiłam jabłecznik i właśnie do jabłek dodałam kisiel a do piany budyń efekt rewlacyjny . Dziś znalazłam Twój przepis dlatego polecam go wszystkim . Pozdrawiam
Chociaz upiekłam szarlotkę z mojego przepisu, to z Twojego ściągnełam pomysl na jabłka z kisielem i pianę z bialek wymieszaną z budyniem. Zauroczona byłam efektem masy jabłkowej. Wyszlo smaczne ciacho. Dziekuję za pomysł.
he,he...dorotaibasia....a to dobre
do hanka-65...MR zawsze wie lepiej, biada temu kto uważa inaczej:)
To może ja odpowiem na wątpliwości MR. Tu widzę wielką ilośc soli i cukru ale wiadomo że te przyprawy nie zdążą wniknąć w czasie 6 godzin i pewnie dlatego jest ich tyle. Co do cukru to dla nieuświadomionych:) cukier spełnia rolę podobną do saletry, pekluje, czyni mięso kruchym, soczystym itp;)Oczywiście nie dałabym tyle ale każdy ma swoje sposoby i przepisy;)) Pozdrawiam autorkę!
do ulla
Tak, teraz widzę że jest wiele wariantów tego przepisu, ja do tej pory korzystałam z takiego przepisu i powiem, ze jestem z niego bardzo zadowolona, mięso jest smaczne i aromatyczne, bo powiem szczerze, że nie przepadam za kupowanymi wędlinami dla mnie zbyt słone, bez smaku często i o konsystencji miękkiej podeszwy... ... ulla dziękuję za zaproponowany twój przepis, myślę, że skorzystam i wypróbuję.
Pozdrawiam
Robię podobny schab, tyle że na ok.3 litra wody, wtedy mięso jest przykryte zalewą. Czy jak dajesz litr wody to przykryte jest mięso? Twoje proporcje soli i cukru z 1 litrem wody to dużo jak dla mnie. Może inaczej by było z większą ilością wody, ale tak na 1l to raczej cukier byłby do smaku. Ja daję 6 łyżek soli na 3l wody plus inne przyprawy, bez cukru - tutaj są dokładne proporcje wg których robię http://www.wielkiezarcie.com/recipe79220.html. Muszę znowu zrobić!
Chyba nie mamy o czym dyskutować skoro nie próbowałaś przepisu i nie masz takiego zamiaru.
Cukier podejrzewam, że jest dla poprawienia smaku podobnie jak sól ... dodaj łyżeczkę i podziel się doświadczeniami. Dla mnie jest ważne, że bardzo mi smakuje i nie ma w mięsie całej tej chemii, która jest dodawana podczas produkcji wędlin, które kosztują w sklepach i marketach mniej niż surowe mięso... Przypominam Ci, że ja korzystam z tego przepisu, polecam i nikogo nie zmuszam!
Pozdrawiam
Jeśli chodzi o sól i cukier, zapewniam, że Nie wkradł się żaden błąd!
Przepis jest w oryginalnym brzmieniu.
Ja dodaję 1/3 szklanki soli i cukru (bo ograniczam te produkty) oraz 1,5 kg mięsa, wybieram gruby kawałek żeby były ładne plastry, ale to już moje wypracwane doświadczenia i smaki.
Ja nie będę ryzykować i nie dam pół szklanki cukru , ani pół szklanki soli na litr wody, ale do odważnych świat należy:) A tak przy okazji , jaką rolę spełnia tutaj taka ilość cukru, rozumiem że można dać łyżeczkę lub dwie, ale aż tyle?.
Wszystkim martwiących się o moje samopoczucie zapewniam, że jest ok, martwi mnie trochę pogoda
Jeśli chodzi o przepis nie wkradł! się żaden błąd, podałam przepis w jego oryginalnym brzmieniu, ja daję 1/3 szklanki soli i cukru, ale to dlatego, że ograniczam te produkty, mięso wybieram dość grube, żeby ładne plastry z niego były i przeważnie jest to kawałek około 1,5 kg. (ale to już moje wypracowane doświadczenia i smaki)
MR nie zakładaj się z nikim jeśli chodzi o to co się dalej stanie z ugotowanym schabem... zapewniam cię że przegrasz
Ja też po przeczytaniu po raz pierwszy przepisu nie wierzyłam, ale zaryzykowałam i okazało się że mięsko jest bardzo smaczne, mięciutkie, soczyste i nie za słone!, wszystkim moim domownikom i gościom którzy próbowali bardzo smakuje Schab wszedł na stałe do naszego jadłospisu. Polecam, ale nie zmuszam!
ja również robię wg podobnego przepisu
Robiłem karczek wg bardzo podobnego przepisu i rzeczywiście tyle soli dawałem. Wyszedł bardzom dobry.
To jest typowe grzeczne zachowanie MR.