dzisiaj robiłam z mama :) wyszły pyszne :) dzięki za przepis ląduje w ulubionych
ja też bym chciała ale moje głodomory już czekają a mąż za mną chodzi i pyta czy może już bym nie zaczęła ich robić bo ma smaczka, myśle że do tak wspaniałej rodzinki warto sie poświęcic ja nie pracuje także jutro se tą nocke odbije hahaha
o 2:00 ...to ja będę smacznie spała, a paczusie będę robiła jutro rano....pozdrawiam
wymyśliłam że te z marmoladą polukruje, z budyniem polukruje i posypie kokosem, a jedne przekroje na pół dam śmietanę a górną część posmaruje czekoladą, myśle że ktoś skorzysta z mojego pomysłu
dzieki za podpowiedz, mysle ze napewno wyjda bo na przepisach nutelli sie jeszcze nie zawiodlam, tylko mam pietra bo cala rodzinka czeka na moje paczki i boje sie zebym czegos nie zawalila
hahaha lukier zrobiony, budyn ugotowany, smietana ubita, polewa czekoladowa zrobiona, mysle ze o 2:00 zaczne robic, ciekawe czy wyjda?
Dodam jeszcze że wyszło mi ich 25 szt :-)
Robiłam placuszek na dłoni, dawałam łyżeczkę marmolady i składałam do góry boki placuszka i na górze sklejałam i przyklepywałam leciutko formując pączuszki. To tak mniej więcej, mam nadzieję, że zrozumiałaś mnie :-)
moj mąż to uwielbia jak sobie zrobi całą blaszkę to sam to potem zjada wszyściutko w mgnieniu oka, baaardzo słodkie, dla łasuchów, i niestety jak chałwa nie smakuje wcale raczej jak taka tabliczka mleczna z tlat 80-tych jak ktoś pamięta
czesc, mam pytanko do ajry, jak formowalas paczki, bo mam zamiar robic je dzis w nocy i zabardzo nie wiem jak formowac bo widze ze jest duzo opcji i nie wiem jaka wybrac, pozdrawiam
Własnie skończyłam piec. Spróbowałam jednego i jestem zaskoczona bo są naprawdę pyszne, inne niż te co moja mama i babcia zawsze robiły. Zamiast skórki pomarańczowej dałam cytryne kandyzowaną bo akurat taką miałam w domu. Pewnie to nie to samo co pomarańcz ale tez wyszlo smaczne. Smażyłam je na smalcu tak jak w przepisie i długo nie trzeba było smażyć bo szybko się rumieniły i w środku nie są surowe. Mają śliczny żółciutki kolorek i obwódke do okoła tak jak z cukierni. Pyszne! Polecam!
Zrobiłam dzisiaj zupkę na obiadek. Mogę napisać tylko jedno: PRZEPYSZNA!!! Dokładnie taka jaką lubię. Dodałam tylko troszkę więcej ziemniaków, bo mój mężulek lubi dość treściwe zupki. To już któryś z kolei Twój przepis nutelko i po raz kolejny jestem bardzo mile zaskoczona. Pozdrawiam
Są fantastyczne, pamietam jak robiła je moja mama jak byliśmy mali, robie teraz i ja. Pychotka!!!!
Zrobiłam wczoraj z podwójnej porcji dla rodzinki. Wszyscy sie objedli, jeszcze sąsiadów obdzieliłam i mąż wziął michę do pracy. Pyszne, kruchutkie. Wspaniały przepis. Polecam.
Zupa jest swietna w smaku. Ja zrobiłam ją bez ziemniaków i grzanek, żeby była zgodna z dietą Montigniacka :) Czosnek dodałam poźniej na patelnię niż cebulę, ponieważ szybko sie przypala, a ser topiony dodałam po zmieleniu brokułów z cebula :) MNIAM