Ja także często robię taki "sos" do makaronu. Żeby nie było suche, jak napisała buemi, podlewam rosołkiem, przyprawiam tez ziołami prowansalskimi. Taki mocno zmodyfikowany sos boloński. Pycha!!!!
Wystarczylo dodac wiecej przecieru pomidorowego! Patrzac na skladniki trudno uwierzyc ze moze byc niedobre az tak zeby wywalic, schrzanilas cos.
olusiu1 - odpowiem za autorkę - tak, ja je piekłam zawinięte w pergamin, pięknie się zarumieniły. Pozdrawiam :)))
czy te makowce pieczemy zawiniete w pergamin??
Też je upiekłam na święta. Wyszły mi 2 makowce. Bardzo dobre. Ze zwijaniem nie miałam problemu, bo ucięłam odpowiednich rozmiarów papier, na nim rozwałkowałam ciasto, wyłożyłam mak i zwijałam pomagając sobie papierem, w który nastepnie zawinęłam makowciec.Piekłam ok. 1 godz. na blasze dużej z wyposażenia piekarnika, bo piekłam od razu 4 makowce tj. 2 te kruche i 2 z ciasta "topionego".
Upiekłam te makowce na święta. Z podanych ilości wyszły 2 strucle. Jedną rozwałkowałam nieco za cienko, ale przy drugiej nie popełniłam takiego błędu. Ciasta wyszły pyszne, ale dość trudno mi się je zwijało. Na pewno jeszcze do nich wrócę. Pozdrawiam :)))
A oto moje makowce, jeszcze nie rozkrojone, jak rozkroję to znowu wstawię zdjęcie, jeden jest oblany czekoladą, a drugi lukrem
Dzięki basiu19!!!!!!! Pozdrawiwm świątecznie.
Dzięki Basiu jeszcze raz!No to i moje gdzieś tyle mają .Nie wiem czemu wyszło mi takie cienkie-robiłam wg. przepisu i jakoś mało tego ciasta mi wyszło.A jeszcze zapytam -ten mak gotujesz rzeczywiście 2 godziny?
Sweetya, moje makowce mają długość ok 35 cm.
Aleex Tobie już mogę odpowiedzieć bo zajrzałam do przepisu i widzę że sobie napisałam że piekłam go 50 min. w 175 st. na termoobiegu, mój już siedzi w piekarniku.
Cześć dziewczyny, ja robiłam ten makowiec po raz pierwszy, a zwykle jak robię coś pierwszy raz to trzymam się ściśle przepisu, więc robiłam tak jak jest w przepisie, dzisiaj znowu robię ten makowiec, jeżeli chodzi o długość, to nie mogę powiedzieć jakiej długości, ja robię tak żeby mi się ciasto zmieściło do blaszki i na papier i nie zostawiam luzu pomiędzy papierem a ciastem, zwijałam dość ściśle i trochę poszedł mi na boki, ale tylko trochę, jeżeli chodzi o czas to przeważnie patrzę jaki ma kolor, jak się ładnie zarumieni to wtedy wyjmuję, jeżeli macie jeszcze trochę czasu to mogę napisać po południu bo właśnie zabieram się za wałkowanie ciasta i wtedy zmierzę i popatrzę ja długo się będzie piekł, z tą różnica że tym razem kupiłam gotową masę makową bo chcę zobaczyć jaka jezt kupna, pozdrawiam.
Ja rowniez mam pytanie czy zawijajac makowce trzeba zostawic troche luzu miedzy pergaminem a ciastem ?
basiu19 - jak długo piekłaś te makowce??? Dzięki za odpowiedź :))))
Witam świątecznie!
No więc tak-upiekłam ten makowiec -ale za cienko rozwałkowałam ciasto-no w rezultacie mam coś a'la strudel z makiem.
Mimo schłodzenia w lodówce-całą noc-ciasto było i tak bardzo luźne.
Widzę ,że Basi wyszedł bardzo ładnie-stąd moje pytanie-
Basiu-jakiej długości były strucle(tak mniej więcej)
I jeszcze jedno-byłam zdziwiona czasem gotowania maku-czy aby napewno aż 2 godziny???Ja zwykle zaparzam mak dość krótko-ok.10 min. i od razu potem mielę...
Ci którzy robili-gotowaliście dokładnie 2h?
Napewno spróbuję jeszcze raz zrobić to ciacho-bo w smaku jest super-tylko teraz nauczona na błędach zrobię trochę inaczej.Pozdrawiam serdecznie