Spoko ;) Warto też zrobić zawsze jeden więcej "na próbę" jakiś np grubszy, i go w pewnym momencie rozkroić i zobaczyć jak to wygląda..jeśli on będzie ok to te cieńsze wiadomo :) Pozdrawiam
Hmm nie smażę jakoś na czas, dlatego rozbijam mięso jak najcieniej. Smażę na małym ogniu do momentu aż szynka będzie dość mocno zarumieniona - według mnie wtedy schab jest w sam raz, bo jest jeszcze soczysty.
Hmm ale ja nie daję wody do ciasta :) Tutaj rozchodziło się o wodę w której ten makaron się gotuje.
Dodaję na oko i do wody i później trochę mniej do makaronu. Typu palec na butelkę i tylko skrapiam :)