he..he.. i jak to mówi moja mama.."koniec ewangelii na dzień dzisiejszy"... droga Skolopendro serdeczne dzięki za szybciutką odpowiedź...kapustke właśnie zestawiam z palnika..z kurczaka na razie "nici" bo w niedzielę muszę iść do pracy. Ale moze i dobrze, bo w takim razie do kapustki zrobię moim chłopcom pieczeń z karczku i ziemniaczki (niestety z wody-ale tylko z takimi poradzą sobie sami). Pomysł na pekińską....super.... i takiego przepisu na pieczone ziemniaczki też nie znałam. Skolopendro jesteś niezgłębioną kopalnią wiedzy ...wielki "szacun" jak mawia mój syn. Pozdrawiam cieplo.
p.s. a nick to po prostu ksywka minionej młodości +......rok urodzin
to jeszcze raz ja.... bo dopiero teraz dostrzegłam koło kurczaka zapiekane ziemniaki... czy się mylę??? jestem tylko ciekawa jak się to danie skomponuje z niebieską kapustą i kiedy do kurczaka dołożyć te kartofelki zeby wglądały tak apetycznie jak u Ciebie...z niecierpliwością czekam na odpowiedź....
mniam, mniam droga Skolopendro.... Twoje przepisy coraz bardziej mnie intrygują czy do tego kurczaka będzie pasować zaparzana niebieska kapustka??? za jednym zamachem wypróbowałabym 2 Twoje przepisy i zaskoczyła troche rodzinkę.... tyko co do kurczaczka i kapustki?... może jakieś zapiekane ziemniaczki???? Będę wdzięczna za odpowiedź.... za kapustę biorę się jutro zeby była "przegryziona" na niedzielny obiadek....pozdrawiam
a ile litrów tego wywaru...jeśli można spytać???....i tak sobie myśle czy może być na swojskim rosolku....ze względu na dietę syna muszę ograniczać chemię
mhm...nie znałam takiego przepisu na "modrą" kapustę choć jestem ze Śląska a tam jest ona nieodzownym dodatkiem do roladki...przepisik brzmi zachęcająco i już leci do ulubionych...w niedzielę będzie do obiadku jak znalazł....zobaczymy jak zareagują na "inaczej" zrobioną kapustkę domownicy...pozdrawiam
Przepis dość fajny ale troszke nieprecyzyjny...np. na jak długo wkładamy kaczkę do marynaty..kilka godzin, czy kilka dni???
o matko....ale ze mnie gapa ostatnio wyszukuje przepisów dla syna chorego na łuszczyce...to sie nazywa autosugestia...hiii, że 1,5 szklanki cukru nie widze........dzięki Krystyna911
wygląda apetycznie.... ale czy na pewno bez dodatku cukru ??? jeśli tak to super!!!!!!!!!!
przepis "wygląda" niezwykle apetycznie , nie przeładowany nadmierną ilością sztucznych przypraw...aż żal że grudzień i brak na rynku prawdziwych pomidorów.....eech...pozdrawiam