Bradzo się cieszę, że ktoś się skusił
zapomniałam, dzięki za przepis i pozdrawiam:)))
Ja też zrobiłam te grzybki, tylko bez nadzienia same jajka, kapelusze ciełam od tej węższej strony, bo na tej grubszej były takie wgniecenia i te kapelusze by nie wyglądały tak jak powinny, gdyby za nóżkę grzybka dać całe jajko, a za kapelusz dodać 1/2 jajka, byłyby większe.
Kremu Ci wyszło mało, bo ja robiłam na mnijeszej blaszce (20x36cm)mierzone u podstawy, ale ogólnie kremu jest tyle jak na zdjęciu, nie za dużo, ale myśle, że w sam raz, jak na krem. Tak, trzeba wyczuć galaretkę, żeby nam nie uciekła... dzięki, cieszę, się że smakował i zapraszam do reszty swoich przepisów, magda))))
dziękuję za komentarz i pozdrawiam))))
bardzo się cieszę, że smakowała;)))
ok, nie ma sprawy
To ciasto się robi jak kruche, margaryny nigdy jeszcze nie rozpuszczałam (najlepiej jak ma temperaturę ,,kuchenną", hehe) pokroje w kostkę i wszystko zagniatam.pozdrawiam,pa
witam. nie nie trzeba wrzucamy do garnka wszystko razem czyli (margarynę, ser, cukier) i mieszamy.
Wszystko wyjaśnione, pzdr.
W tym przypadku budyń, też służy do zagęszczenia sera - Martynko13, a placki jak się dobrze domysliłaś, trzeba upiec.
ooo placek wieluński, czy autorka jest z Wielunia? (mam podobny przepis u siebie)pozdrawiam...
witam, cieszę się, że ciasto smakowało, dobrze zrobiłaś, że dodałaś galaretkę, bo do tej masy musi być gęsty ser, pzdr.pa
dzięki DZIEWCZYNY, i polecam spróbować:))
Powiem szczerze, że nie wiem jak smakuje z Amaretto, bo ja dałam wódkę, ale pewnie podobnie, może nie dawaj wcale, tylko mocz w samej kawie, i wtedy będzie Ci bardziej smakować, ale cieszę, się że rodzinka była zachywona, dziekuję za zdjęcie i komentarz, pozdrawiam,magda