Kochani, nie wiem jak to robicie. Wszystkim wychodzą ptysie tylko nie mi. Ciasto wg przepisu ok. Natomiast jak upiekłam to masakra, owszem ładnie urosło przyrumieniło się i na tym koniec. W środku surowe no i oczywiście jeszcze opadło. Otworzyłam piekarnik po 20 min. Dodam jeszcze, że piekarnik mam gazowy.Co robie nie tak? Możecie mi podpowiedzieć co robie nie ta? Z góry bardzo dziękuje.