Wczoraj piekłam wiewiórkę wg przepisu z poradnika domowego 6 jabłek zasypać 2 szklankami cukru . Odstawić jak puszczą sok dodać 3 jajka,3 szklanki mąki, z 1łyżeczką proszku i 1 sody i szklankę orzechów ( ja miałam mniej bo dostalam tylko mieszankę studencką i syn kupił tylko paczkę więc wyszło ok 1/2 szklanki. Ciasto bardzo wilgotne ale też baaardzo słodkie ( może to wina słodkich jabłek ). Dobre ale spróbuję wg tego przepisu może bedzie lepsze
Zawsze mnie dziwi, że każą składniki najpierw wyciągnąć z lodówki i odstawić na czas jakiś. Margarynę zazwyczaj trzeba stopić więc i tak będzie podgrzewana, mleko także, a mąkę zazwyczaj trzymamy na wierzchu. Pozostają więc jedynie jajka czy owoce.
Super placuszek , dziś upiekłam ze śliwkami i jabłkami bo akurat miałam i bez kruszonki, pychota i na dużą blaszkę, Już nie ma połowy