Ekkore - robie dokladnie tak jak napisala kinga_d :)
Ciesze sie ze Wam sie podoba,mam nadzieje ze bedzie rowniez smakowal :)
I jeszcze jedno (cos zapominalska jestem dzisiaj) za pierwszym razem z braku tych wafelkow uzylam zwyklych pustych w srodku, polamanych slodkich rurek ktore mozna dostac w wiekszosci cukierni i bylo rowniez dobre, tylko ze te rurki strasznie sie rozmiekaja (wygladaja ladnie ale sie ciagna jak sie je), natomiast wafelki trzymaja fason i prawie wcale nie nasiakaja.
Acha i jeszcze tyle ze na moja tortownice (26cm) zuzylam 2 pelne paczki + 3 dodatkowe wafelki (czyli trzeba kupic 3 paczki) z Lidla, nie wiem ile potrzeba z Bahlsena. Ciesze sie ze przepis sie podoba :) mam nadzieje ze bedzie rowniez smakowal :)
Wafelki sie nie przewracaja. Ja pieke biszkopt w tortownicy odstawiam go do wystygniecia i zostawiam rowniez obrecz. Dookola niej ukladam te wafelki. Kiedy wleje sie mase i ona porzadnie zastygnie, mozna juz zdjac obrecz bo wtedy te wafelki beda przylepione przez mase.
Moje wafelki pochodza z Lidla, nazywaja sie *Choc me*, sa w kilku smakach, ja uzylam Latte-Macchiato
tu zdjecie opakowania tyle ze o smaku pomaranczowym:
http://www.ciao.fr/Avis/LIDL_Choc_Me_Milk_Orange__1084430
Podobne robi Bahlsen i pewnie mozna je dostac w innych sklepach albo przynajmniej tych co sprowadzaja wiecej rzeczy z zagranicy np siec BOMI
http://www.amazon.com/Bahlsen-Waffeletten-3-5-oz/dp/B0005YMP04
mam nadzieje ze udalo mi sie poprawnie wstawic linki :)
Na zdjeciach wyglada tak ze wyrastajace ciasto jest oblepiane przez gazete ale skoro mowisz ze nie to bede piec :) bo wyglada pysznie
Wyglada super ale farba drukarska z gazet jest przeciez trujaca, nie czuc jej w serniku? Nie farbuje?
Grazynko mozemy sie bic bo w Finlandii tez sa narodowymi bulkami :D widac przepis tak dobry ze wedruje po swiecie :D
Grazynko wlasnie czegos takiego szukalam! Bardzo dziekuje wyglada przepysznie!
Po raz pierwszy robilam mieso w sosie piwnym i podobnie jak alicez wyszlo mi dziwne w smaku ale dobre. Samego piwa nie wyczuwalam -po tak dlugim gotowaniu smak przypominal mi nieco sos chlebowy. Poniewaz wyszlo mni troche mdle dodalam lyzeczke Harissy. Pozdrawiam!
Na pewno sprobuje w sezonie - na razie nadwyzke upieczonych ciastek zamrozilam na probe, zobaczyc czy beda rownie smaczne, mam nadzieje ze sie uda to zawse bede miala gotowa porcje w zamrazalniku jak sie zachce cos slodkiego :) Pozdrawiam!
Wlasnie zrobilam, proste i bardzo dobre, od teraz zawsze bede miec w zamrazarce ciasto francuskie na niespodziewanych gosci, dzieki za przepis!
Robie bardzo podobnie ale zamiast cynamonu daje imbir a zamiast miodu wlewam odrobine syropu malinowego - PYCHA!!!