Był taki wątek;Reklamujemy przepisy.Janku, tak pięknie zareklamowałeś ten sosik,że zagości on na moim stole na stałe.Dzisiaj był z papryką (wprawdzie nie Twojego przepisu),ale jutro resztę podam z kluskami.Zamiast selera naciowego dałam zwłykły seler ,wrzuciłam też sporo natki...jak warzywa smakują duszone w mleku,można sie przekonać robiąc ten sosik.Dla mnie ekstra.
Jako,że jest sezon na wiśnie,właśnie je dodałam do ciasta.Wyobraźcie sobie;gorące ciasto,lody i bita smietana.Proste w wykonaniu i extra smaczne.
Murzynek dobry,tylko polewa zrobiła mi sie matowa.
Znałam ten przepis ale dawno nie robiłam. Śledzie bardzo smakowały,zniknęły szybciutko z półmiska.
Sałatka pyszna,zniknęła migiem.Dodałam mniej kukurydzy,tylko tyle by była bardziej kolorowa.
Sernik jest pyszny.Nie zaszkodziła mu nawet siedmiogodzinna jazda samochodem,przy niezłym upale.Był co prawda w lodówce,ale zawsze.Tak świetny prezent zrobili nam znajomi przyjeżdżając nad morze z wizytą spod Wrocławia.Agnieszka,która upiekła ten sernik wiele ciast piecze wyśmienicie,ale ten sernik....Będę sama musiała też zmierzyć z tym przepisem.
Piszczałko,nie święci garnki lepią,to była na pewno wina piekarnika,już gorzej niż ja piec nie można,a mnie to ciasto wyszlo.Ja wszystkie ciasta piekę na termoobiegu,inaczej nie próbowałam od czasu gdy mam nową kuchenkę
Też zrobiłam bez marchewki.Ja z kolei dodałam mniej mąki ale za to dodałam ser żółty.Ostatnio dodaję go wszędzie,gdzie tylko można.Wszystko starłam na tarce o grubszych oczkach.Lubię te przypieczone brzegi.
To jest to za czym przepada mój mąż od czasu jak przeczytał przepis.Potem było już tylko coraz lepiej.
Golonka pycha.Piekłam jednak w piekarniku,boje się częstego otwierania prodiża,zawsze wtedy się poparzę.
To jest pyszne.Trudno sobie wyobrazić,że coś tak delikatnego można zrobić z kabaczka.Zjedliśmy zupełnie bez mięsa,posypałam troszke solą na wierzchu.Już po usmażeniu.Idą do ulubionych,i będą często jedzone.Nie wiedziałam na jakiej tarce trzeć,dlatego częć staram na ziemniaczanej(drobniej),część na jarzynowej (grubszej).
Byłam na ryneczku,kurek niet.Podoba mi się pomysł,bez przykrywania i tak zrobię.Dzięki za szybką odpowiedź ,Twoje przepisy czytam z ogromnym zaciekawieniem,pewnie zmuszą mnie jednak do robienia przetworów.
Czy dobrze zrozumiałm,te paszteciki nie są z wierzchu przykryte drugim krążkiem ciasta?
Dzisiaj była powtórka.Lubię dania czosnkowe,tylko potem szlaban.