Robiłam na ciepłą kolację. Mój małżonek stwierdził,żedobre ale woli boczniaki a"la schabowe, za to Młody rąbał, aż się kurzyło, a nadmienię iż wybredne (szlacheckie z gatunku) dziecko jest.
Witaj,Elas! Oczywiście :dodac podczas ubijania nadzienia pod koniec, ślepa komenda ze mnie! Sorry!!!