Cieszę się, że racuchy smakowały, sama wymyśliłam przepis, bazując na cieście naleśnikowym:) Mąki trzeba dać tyle, żeby ciasto było dość gęste, piana z białek je rozrzedzi:) Pozdrawiam serdecznie:)
Janek! - narobiłeś mi smaka na śledzika:)
Witaj Sweetya:) Moje drzewko pięknie rośnie, co dzień cieszę nim oczy, może dlatego, że w końcu udało mi się wyhodować. Co do smaku awokado, to gorzki on nie jest, raczej taki mydlany trochę. Awokado zawsze je się z jakimiś dodatkami, dla mnie w paście bomba. Polecam kupować lekko miękkie, bo twarde smakują jak wióry (chyba, że pozwolisz dojrzeć przez kilka dni). Trudno mi stwierdzić, może nie podszedł Ci smak, a może kiepsko trafiłaś:( Pozdrawiam i życzę udanej hodowli:)
Czy to działa również na mężczyzn?;)hihi
Witam:) Wypróbowałam dziś suróweczkę porowo - marchewkową i bardzo nam smakowała, poza tym jest prosta w wykonaniu. Zasugerowałam się wskazówką Cel i sparzyłam pora. Myślałam, żeby połączyć śmietaną, jednak majonez dodaje ciekawego smaczku:) Polecam i pozdrawiam.
Bardzo się cieszę, że smakowały, polecam włączać w piekarniku termoobieg, wówczas zaoszczędzimy czasu i energii elektrycznej. Czas pieczenia skraca się do 10-15 min., ale to w przypadku rogalików. Rolady musiały piec się dłużej:) Pozdrawiam!
Hmm... wygląda bardzo smakowicie, wypróbuję przy najbliższej okazji:)
Ajerkoniak zagościł w moim domu już na stałe. Nie pamiętam, który raz już go robię, jest naprawdę super:) Do lodówki wstawiam go na moment (ok 1godz.), bo bardzo szybko gęstnieje. Pozdrawiam!!
Zdecydowanie bez margaryny, wystarczająco dużo tłuszczu wchłoną podczas smażenia. Zresztą, jak widać na zdjęciach, niczego im nie brakuje:)hihi Pozdrawiam:)
Ja daję twaróg zwykły, niekoniecznie mielony i oponki wychodzą fenomenalne. Grudki serka czuć tylko przy wyrabianiu ciasta, natomiast po usmażeniu nikt ich nie wyczuje. Są naprawdę smaczne:)
Bardzo mi przykro, ale nie podeszła nam ta sałatka. Przede wszystkim wyszła zbyt kwaśna i przewracała się potem w brzuchu. Choć strasznie się na nią napaliłam....trudno. Tak, czy siak, to pozdrawiam.
Witam:) Zrobiłam dziś nadziewane, zapiekane pieczareczki i wyszły rewelacyjnie. Wprowadziłam jednak kilka dodatkow, które zauważyłam w innych przepisach. Mianowicie do nadzienia dodałam serek topiony, ząbek czosnku, przyprawę curry oraz szczypiorek, żeby było kolorowo:) Jedliśmy z mężem ze zrumienionym pieczywem czosnkowym i białym winem:) PYCHA:)
Bardzo się cieszę Olu, że zapiekanka smakowała. Widzę, że nie tylko mój mąż ma spore możliwości;) Pozdrawiam!!
Podpisuję się pod powyższym komentarzem, wyglądają imponująco:) Dodaję do ulubionych i muszę kupić foremki;)