Myślę, ze to ciasto ze względu na sporą ilość oleju jest bardzo elastyczne, więc przy rozdzielaniu nitki się po prostu rozciągają przy okazji.
To takie coś niby nadzienie w pierogu biłgorajskim. Ja daję jeszcze przesmażoną na boczku cebulę ( dużo, bo lubię), a następnym razem pomyślę jeszcze o czosnku. Można też całość wymieszać i zrobić pierogi-ale pieczone. Pycha w każdej postaci.
EWA007 Wycofuję pomysł dodatkowego posypania jabłek cukrem! Wydawały mi sie zbyt kwaśne, gdy-łakomczucha- próbowałam ciasta na goraco. Gdy wystygło, było jak należy! zapomniałam wcześniej to napisać!
Skuszona łatwością wypieku i entuzjastycznymi komentarzami, rzuciłam się na szarlotkę i wyszła! Cudnie chrupiący wierzch, dołowi też niczego nie brakuje, ale może to zasługa kuchenki z termoobiegiem? Na próbę zrobiłam mała blaszkę z połowy porcji i skończyło się na tym, że mam zamówienie na dużą blachę. Tylko jabłkom (renety) oprócz cynamonu podrzucę jeszcze nieco cukru.
Ojej, zapomniałam, to mleczko słodkie, rzecz jasna! Brzmi wyszukanie, ale to może być zwykłe mleko z dodadkiem cukru, wanilii i odrobiny olejka migdałowego, który i do masy makowej mozna dać. Mam nadzieję, ze będzie Ci smakowało.
Pewnie makówski trochę inne w kazdej rodzinie. U nas takie:mak (trzykrotnie mielony, rzecz jasna) przesmażyć jak do makowca: z masłem , miodem i mnóstwem bakalii. Bułkę paryską lub bagietkę pokroić na kromeczki, nasączać w mleczku waniliowo-migdałowym i w wysokich salaterkach układać :warstwa bułeczki, warstwa przestudzonej masy makowej. Górną warstwę maku ozdobić płatkami migdałów i do lodówki, bo ten deser je się schłodzony. Smacznego!
Mam nadzieję, że moja kuchenka zadziała podobnie! Piekę! Uwielbiam zakalce!!!!
Kiedyś czarnuszkę dodawano do chleba. To takie drobne ziarenka roślinki o tej samej nazwie, powinnaś dostać w stoiskach z przyprawami.
Robię bardzo podobny deserek, świetnie się w nim sprawdza olejek śmietankowy.
Po prostu Heniusia1 sądzi, że skoro ona robi postną Wigilię, tak samo powinni postąpić inni, a do głowy jej nie wpadło, że nawet zachowujący tradycję postnych dań 24 grudnia, mogą bezgrzesznie zjeść wołowinę pierwszego lub drugiego dnia świąt. Pewnie jestem dość przykra, ale diabli mnie biorą, kiedy wyczytuję takie jedynie słuszne opinie!
Wszelkie słowniki podają, że szarlotka to jednak ciasto z jabłkami.
Owoce dowolne, pewnie ciastowg przepisu teściowej.
I potem już nie cuchnie w czasie gotowania? Uwielbiam nereczki, ale nigdy nie przebrnęłam przez wstępną fazę przygotowań...
Smakuje wyśmienicie, robi się w mig, a do mycia po całej robocie jedna miska, widelec, którym mieszałam, no i foremka. Dla mnie bomba!
A jak długo można przechowywać tę potrawę w lodówce?