Vanilio, to świetnie że Twój chłopak zjada blaszki, tylko czy aby mu nie szkodzą??:)
przyprawy jakie lubisz, ja daję sól, pieprz, majeranek, pieprz ziołowy
A ! u mnie to sie nazywa pieczonki, a prażuchy to takie ziemniaki gotowane ugniecione z mąką ziemniaczaną polane skwarczkami z cebulką i jedzone z maślaneczką. takie proste a pyszne bardzo
Też robię kaszankę z grilla w podobny sposób, tylko nie dodaję jabłek.... Musze spróbować.
Ale i bez jabłek wychodzi mniamniamka
Oczywiście chodzilo mi o pieczonki z komentarzy, czyli takie w kociołku
Oczywiście takie pieczonki - nazwa z mojej okolicy nie wyapada porównywać z pseudopieczonkami zrobionymi na patelni ale ja często tak je robię - nie zawsze mamy ognisko do dyspozycji, po prostu na patelnię wyłożoną złotkiem dajemy przygotowana mieszankę, przykrywamy to również szczelnie złotkiem, potem pokrywką i dusimy na wolnym ogniu do miękkości. Mniam. I bez ogniska się obejdzie
Robie ją od dawna, jest świetna do grilla, jesli jednak mogłabym tutaj coś dodać, to raczej ryż gotuję nie w torebce tylko luzem w duzej ilości wody i uważam żeby nie rozgotować.
Ale w efekcie jest SUPEEEER!
Znam ten przepis już od jakiegoś czasu, tylko nazywa się "gołąbki inaczej", są naprawdę świetne, raczej lepsze z manną niż z ryżem.