CIASTO:
Żółtka utrzeć z cukrem na puch, dodać wodę, cukier waniliowy i ucierać,aż masa będzie puszysta. Dodać (siejąc przez sito) mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i proszkiem budyniowym. Na końcu dodać pianę z białek i wszystko delikatnie połączyć. Ciasto piec przez 30 minut (lub nieco dłużej) w temperaturze 180 stopni w małej tortownicy. Upieczone i wystudzone, przekroić na 3 krążki.
KREM:
Masło utrzeć na puch z cukrem pudrem. Cały czas ucierając dodawać po 1 żółtku i BARDZO powoli wlewać rum.
A CAŁOKSZTAŁT MA WYGLĄDAĆ TAK ;)
Spodni krążek posmarować dżemem (uprzednio lekko podgrzanym i wymieszanym z rumem), przykryć drugim krążkiem, posmarować częścią kremu, położyć ostatnim krążkiem. Pozostałym kremem posmarować wierzch i boki tortu.
Czekoladę zetrzeć, orzechy posiekać. Wymieszać orzechy, czekoladę i płatki migdałowe i taką mieszanką posypać wierzch tortu. Wiśnie przekroić na połówki i ułożyć z nich krąg na brzegu. I tym miłym, wiśniowym akcentem dobrnęliśmy do końca ;) Pozostało już tylko skonsumować nasze dzieło. A do tego to już chyba nikogo namawiać nie trzeba :D
Smacznego!!!