1,20 kg młodej kiszonej kapusty
5 suszonych śliwek
40 dag kiełbasy śląskiej
5 suszonych grzybków
1 marchewka
2 listki laurowe
1 łyżeczka czubata majeranku
sól, pieprz
1 duża cebula
1 czubata łyżka mąki
5 łyżek oleju
Kapustę zalewamy wodą (ma być tylko przykryta), dodajemy liście laurowe, grzybki i suszone śliwki, doprowadzamy do zagotowania, przykrywamy i gotujemy na małym ogniu 10 min.
Kiełbasę kroimy w kostkę, dodajemy pokrojoną cebulę, startą na tarce jarzynowej marchew, razem podsmażamy na 2 łyżkach oleju. Dodajemy wszystko do kapusty, dokładnie mieszamy, sypiemy majeranek i gotujemy 25 min na małym ogniu.
Po tym czasie na 3 łyżkach oleju robimy zasmażkę z czubatej łyżki mąki i wlewamy do bigosu, dokładnie mieszamy i gotujemy jeszcze 2 min, mieszając.
Smacznego.
Wow, wygląda przepysznie! muszę kiedyś wypróbować Twojej wersji :)
Właśnie gotuję tą kapustkę, nie odcedzałam nic i chyba to błąd.... bigos kwaśny jak diabli, chyba go posłodzę. Nawet większa ilosć śliwek nie ratuje sytuacji.
Ale poza tym że kwaśny to ... bardzo smaczny, naprawdę:)
Renato, nas lubimy kwaskowy, ale bez przesady, zawsze próbuję kiszoną kapuchę , zanim ją wstawiam.Jak masz za dużo, to mogę tam wpaść, i zaraz pomogę Wam zjeść:)))
Zapraszam z całą rodzinką .... wyszedł kwaśny mimo dodatku cukru i zastanawiam się czy nie dogotować białej kapusty i dodać
Renia, jadę do Ciebie, uwielbiam kwaśny bigos :) na prawdę.
Myślę, że wystarczy kapustę odcisnąć przed gotowaniem z nadmiaru soku. Ale jeśli ktoś zawsze gotuje bigos mieszany kiszona i surowa kapusta, to taki z samej kapusty, zawsze będzie za kwaśny.
Ja gotuję podobnie jak Mama Różyczki, bo nie lubię mieszanych kapust i dla mnie ze słodką jest za słodki :)