1 duży kalafior
2 łyżki masła
1 duża cebula
3 ząbki czosnku
1 łyżeczka curry
1/8 gałki muszkatołowej
1 łyżeczka tymianku
sól lub domowa jarzynka
szczypta białego pieprzu
1 łyżka koperku
4 łyżki płatków migdałowych
szczypta cukru
Pożywna i rozgrzwająca zupa krem z kalafiora idealnie sprawdzi się w okresie jesienno-zimowym, kiedy pogoda nie rozpieszcza, a my mamy ochotę na gorący, sycący posiłek.
W garnku rozpuścić masło. Dodać pokrojoną w piórka cebulę, szczyptę cukru i soli. Przyrumienić na złoto. Dodać posiekany czosnek i chwilę smażyć. Zalać wodą. Dodać oczyszczonego i podzielonego na różyczki kalafiora, doprawić solą, pieprzem, tymiankiem, curry i gałką. Gotować na małym ogniu do miękkości. Zmiksować na gładkie pure i ewentualnie doprawić do smaku. Na suchej patelni podprażyć płatki migdałowe. Zupę podawać posypaną koperkiem i płatkami. Smacznego!
Ile wody powinno się dodać na te proporcje?
Cudne drzewko kalafiorkowe:))
wiernikosia w zależności jaką konsystencję zupy kremu preferujesz tyle dajesz wody. Ja wolę gęstą więc wlewam tyle, aby różyczki były tylko nieznacznie przykryte wodą. Ilość wody zależy też od wielkości kalafiora.
makusia - jest i drzewko i migdałowe listki oraz jesienne runo - już nie całkiem zielone :)
Oryginalny przepis - smakowało. Nawet mężowi, któy nie lubi kalafiora (nie zorientował się z czego jest zupka :-)).
Super zupa, curry, gałka moje klimaty choć dodałam jeszcze odrobinę imbiru:) Dzięki za przepis .