4 duże ziemniaki
2 średniej wielkości marchewki
1 mała cukinia (bez obierania)
2 jajka
1 średnia cebula
2-3 łyżki mąki
70 g sera żółtego potartego, najlepiej pikantnego
sól, pieprz
Sos czosnkowy:
3łyżki jogurtu,
3 łyżki majonezu
3 ząbki czosnku
ew. tabasco lub drobno pokrojone papryczki (jak ktoś lubi na pikantno)
Dzięki za inspirację http://wielkiezarcie.com/recipe111718.html
Bez tego moja wersja nigdy by nie powstała
Ziemniaki, marchew, cukinię zetrzeć na tarce o grubych oczkach - lub też posłużyć się dowolnym urządzeniem mechanicznym, które może to zrobić za nas. Mają wyjść warzywa potarte na surówkę -a nie tradycyjna masa na placki ziemniaczane. Cebulę posiekać w miarę drobno (tutaj może być potarta lub też grubiej pokrojona - wszystko zależy od osobistych preferencji)
mieszankę, posolić, popieprzyć, dodać jajka, mąkę, ser zółty. Dobrze wymieszać. Masa ma całkiem niezły smak - trzeba pamiętać, że zawiera surowe ziemniaki.
Otrzymujemy, wizualnie wydawałaby się, mało spójną mieszankę warzyw.
Rozgrzewamy piekarnik do 200. Placki nakładamy łyżką na blachę - wyłożoną papierem do pieczenia lub posmarowaną tłuszczem - mniej więcej po dwie łyżki na sztukę. Z podanej porcji wyszło jakieś 8 placków sporej wielkości
Pieczemy pół godziny - po 20 minutach warto zajrzeć czy ser się za mocno nie przypiekł i ewentualnie zmniejszyć temperaturę na ostatnie minuty.
W międzyczasie - przygotować sos czosnkowy. Czosnek przecisnąć przez praskę (lub posiekać). Wszystko wymieszać, ewentualnie dodać pikantne przyprawy - jak kto lubi.
Smacznego!!!!
Dzięki wielkie, ekkore. Od teraz do końca świata będą pieczone a nie smażone. :)
I właśnie o to chodzi! Czyż nie?
...no i super!!! Taki efekt burzy mózgów (u mnie), to ja rozumiem....:)) Fajny przepis pokombinowałaś :)
Dokładnie - efekt burzy mózgów - jak tylko przeczytałam Twój przepis i komentarze - wiedziałam, że muszę tak a nie inaczej zrobić. Dzięki wielkie raz jeszcze.
Dzisiaj nowa wersja placków, bardziej pomarańczowa - w ramach szaleństwa dyniowego. I jako eksperyment czy jadalne, Z przecierem dyniowym - doskonale robi za scalacz masy - lae równie dobrze dynię można potrzeć jak i inne warzywa.
Rewelacyjna!