Fasolę namoczyć na noc. Odcedzić, zalać śwież wodą i gotować do miękkości. Odcedzić, dodać jajko, startą marchewkę, cebulę poszatkowaną i podsmażoną, łyżkę bułki tartej, zioła, przyprawy, Wszystko wyrabiać tłuczkiem do ziemniaków lub przecisnąć przez maszynkę do mięsa.
Formować kotleciki obtaczać w bułce tartej i smażyć na oliwie. Odsączyć z nadmiaru tłuszczu. Podawać z surówkami.
Jedna z moich ulubionych potraw wegetariańskich. Mój brat oczywiście protestował, że znowu będę gotować jakieś dziwne cuda, ale jak zaczął jeść to zaniemówił :)