Masło utrzeć z cukrem pudrem, dodać pokruszoną chałwę i wymieszać na jednolitą masę. Taką własnie masą przełożyć wafle. Wierzch obciążyć deseczką i odstawić na godzinę (a jesczze lepiej dwie) w chłodne miejsce (lodówka jest jak najbardziej odpowiednia ;)).
Polewy przygotować zgodnie z przepisem na opakowaniu. Ciemną oblać cały wierzch wafla. Gdy zastygnie pokroić go na mniejsze kwadraty. Na każdym zrobić obwódkę z białej polewy. Na środku przylepić (za pomocą kropki polewy) jedną wisienkę czerwoną i jedną zieloną.
Wyglądają rewelacyjnie, a smakują jeszcze lepiej ;)
Uwaga! Przepis podpatrzyłam w czasopiśmie "Kuchnia"!