20 dag maki razowej
30 dag maki typ 550
3 dag drozdzy
1 lyzka suchego zakwasu lub 3 lyzki swojego (mokrego)
150 ml.cieplego piwa dowolnego
300 ml.cieplej wody (z mokrym zakwasem 200ml.)
1 lyzeczka brazowego cukru
1 lyzeczka mielonego kminku
1 lyzeczka soli
na II dzien:
1 szkl. maki typ 550
Mikolaj przyniosl na Gwiazdke mezowi ksiazke o pieczeniu chlebow. Przepis ten jest inspiracja wlasnie z tej ksiazki.
W filizance w 4 lyzkach wody z cukrem rozpuscic drozdze i odstawic na 10 min. .
Do miski wsypac obie maki, sol, zakwas, kminek. Dodac drozdze, piwo i wode. Wyrabiac robotem ok. 5 min. Tak przyrzadzone ciasto wstepne odstawic w chlodne miejsce na 15-20 godzin. Po uplywie tego czasu na desce rozsypac make, a na nia wylozyc ciasto chlebowe, wyrabiac, zawijajac brzegi do srodka, jakby w koperte az do czasu, gdy cala maka bedzie wgnieciona.
Okragle naczynie zaroodporne (lub inna okragla forme) wylozyc papierem do pieczenia, pozostawiajac jego brzegi. Wylozyc ciasto chlebowe i przykryc folia aluminiowa, robiac z niej daszek, trzymajacy sie na bokach papieru. Odstawic w cieple miejsce na ok. 2 godziny (ja wstawiam do piekarnika i wlaczam swiatlo). Po tym czasie, zdjac folie aluminiowa, obciac zbedne brzegi papieru, ostrym nozem zrobis naciecie na ciescie i wlaczyc piekarnik na "gora-dol". Pieklam 50 min. w 210°C.
Chleb jest bardzo pyszny, wyczuwa sie lekki posmak kminku, polecam wszystkim nietylko amatorom kminku i piwa. Robi sie go dosc latwo, trzeba tylko uzbroic sie w cierpliwosc, bo ten czas lezakowania jest niezbedny.
Smacznego !
Wygląda genialnie... pilnie do zrobienia!
Peggy, upiec koniecznie i pochwal sie, jak Ci sie udal. U mnie dzis chleb pszenno-zytni z orzechami laskowymi, pozdrawiam.
Pyszny, kminkowy (mąż takie uwielbia) i prosty w przygotowaniu. Będę wracać do tego przepisu... może spróbuję następnym razem zrobić go bez drożdży.... zobaczymy co wyjdzie. Polecam, świetny przepis!
Dziekuje peggy83 za mily komentarz i wyprobowanie mojego przepisu. To chyba "meski" chleb, bo moj slubny tez zajadal az sie uszy trzesly. Mysle, ze mozesz sprobowac bez drozdzy, a na drugi dzien zobaczyc, jak wyrasta, jesli niezbyt to mysle, ze i drugiego dnia mozna dodac drozdze, pozdrawiam.
Smakowicie wyglada ten chlebek:) A mogłabyś podać swój przepis na zakwas? Dziekuję!:)
Iwett, niestety Ci nie pomoge, swoj pierwszy zakwas kupilam w sklepie kilka lat temu (jak go zobaczylam przypomnial mi sie chleb pieczony w domu i musialam sprobowac) i od tego czasu, jak przekladam ciasto do formy, to zostawiam 3-4 lyzki w sloiku na nastepny chleb. Sa jednak na wz przepisy na zakwas, moze ktorys bedzie Ci odpowiadal, pozdrawiam